3.
Harry: Zgadnij kto nas do siebie zaprasza w ten weekend... :)
Ja: No nie wiem :/ Kto???
Harry: Moja mama :D
Ja: Eeee..... Bo wiesz ja muszę..
Harry: Nie wymyślaj! W końcu to musi nastąpić..!
Ja: No wiem.. ale nie może później?
Harry: Natalie!
Ja: No dobra!
Ja: Ale.. to nie będzie takie łatwe :/
Harry: Moja mama nie jest taka zła :*
Ja: Sam fakt, że jest twoją matką mnie przeraża :#
Harry: Będzie dobrze ;**
Ja: Ciekawe jak ty byś się czuł gdybyś szedł na spotkanie z moimi rodzicami :[
Harry: Nie wiem i mam nadzieję, że się szybko nie dowiem :/
Ja: Widzisz! Pomyśl jak ja się czuję wiedząc, że ma to nastąpić TEN w weekend!!
Harry: Ale wiesz... wracając możemy kupić jakieś dobre wino i urządzić sobie romantyczną kolację...
Harry: Z miłym zakończeniem...
Ja: Dobra.. przekonałeś mnie :*
Harry: Ma się ten dar :D
Ja: ... W takich momentach zastanawiam się jak ja z Tobą wytrzymuje :/
Harry: Tym samym sposobem co ja z Tobą :*
Harry: Kocham Cię Sweetheart :*
Ja: A ja kocham Ciebie głuptasie :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro