Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

25.

*Louis*

Idąc po schodach uśmiechałem się do siebie jak głupi. Anne... Śliczne imię jeszcze piękniejszej dziewczyny..W głowie cały czas miałem jej piękny uśmiech. Westchnąłem i zatrzymałem się przed zamkniętymi drzwiami. Zapukałem lekko.
- Proszę!- usłyszałem słaby głos Natalie. Wszedłem powoli do pokoju. Blondynka leżała w łóżku. Wygląda fatalnie. Ma rozczochrane włosy i czerwone, podkrążone od płaczu oczy.
- Hej Naty..-powiedziałem cicho i zamykająłem za sobą drzwi podeszłem do niej.
- Lou.. Co Ty tu robisz?- zapytała zdziwiona.
- Przyszedłem porozmawiać o Harrym. I proszę wysłuchaj mnie chociaż- dodałem szybko widząc, że chce mi przerwać.
- Ehh..- westchnęła- Masz pięć minut Tomlinson.
- Więc zacznę od tego, że jemu jest naprawdę przykro- prychnęła- Natalie.. Z niego zrobił się wrak człowieka.. Teraz zapija się w hotelu do nieprzytomności..
- Jak to?- zdziwiła się.
- Nie może wybaczyć sobie tego co ci zrobił. On żałuję swoich czynów. Cały czas płacze i powtarza, że skrzywdził najważniejszą osobę w swoim życiu i teraz już na nie nie zasługuje...
- Nie rozumiem..- zmarszczyła brwi- Na co nie zasługuje?
- Na życie.. - powiedziałem, a dziewczyna otworzyła szerzej oczy.
- I Ty go zostawiłeś samego?!- krzyknęła.
- Nie spokojnie... Jest z nim dobry opiekun- dotknąłem jej ramienia, aby ją chociaż trochę uspokoić- Zależy ci na nim- stwierdziłem. Odpowiedziała mi cisza- Porozmawiaj z nim chociaż, proszę. To może pomóc wam obojgu.
- Zastanowię się..- szepnęła, a ja się lekko uśmiechnąłem.

Może jest jeszcze szansa na happy end...

____________________________________

Czy Natalie powinna wybaczyć Harremu?

×X×

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro