Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

19.

*Harry*

Przeszukanie wszystkich znajomych Naty na Facebooku zajęło mi ponad godzinę, ale udało się! Znalazłem Kate Caer. Kojarzyłem ją bo Natalie mi kiedyś o niej mówiła. Spisałem adres na kartkę, spakowałem parę rzeczy i ruszyłem do Auta. Postanowiłem jednak, że nie pojadę sam. Poprosze Louisa żeby mi towarzyszył.. Oby się zgodził, bo Liam jest zajęty randkowaniem z Maggie, a Niall z Dominic.. Chyba w tej chwili się cieszę, że Lou nie ma nikogo...
Po siedmu minutach jazdy zajechałem przed mieszkanie Tommo. Wyszedłem z auta i w błyskawicznym tempie znalazłem się na jego piętrze. Zapukałem w drzwi. Nic. Zapukałem jeszcze raz, ale tym razem lekko zdenerwowany A co jak go nie ma..?
- Kto tam?- usłyszałem głos przyjaciela i odetchnąłem.
- Harry, który potrzebuje twojej pomocy..- powiedziałem i usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi.
- Co jest stary?- zapytał z zatroskaną miną.
- Pojechał byś ze mną do Torrance?
- Emm.. No okej, ale po co?- Louis Tomlinson prosze państwa. Najlepszy przyjaciel pod słońcem. Nie wie po co, ale i tak pojedzie bo prosi go o to przyjaciel. Kiedyś myślałem przez to, że jest gejem, ale po tym jak zwymiotował po tym jak go jakiś koleś pocałował wiem iż to nie prawda...
- Natalie tam jest. Wyjechała do swojej przyjaciółki..Wiem gdzie mieszka, ale wiem też, że mi szybko nie wybaczy więc zgrarnąłem parę rzeczy i chciałem do niej jechać, ale potem stwierdziłem iż sam nie dam rady... I dlatego tu jestem- skończyłem swoją długą wypowiedź i na niego spojrzałem.
- Daj mi pięć minut. Biorę najpotrzebniejsze rzeczy i ruszamy- oznajmił i już to nie było.

Louis... kocham cie stary...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro