Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 18

Hejka! Czy bylibyście w stanie skomentować każdy akapit? ♥️
-----

*Stella*
Siedziałam w biurze i czytałam książkę "Gwiazd naszych wina", po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko odłożyłam lekturę i wzięłam jakieś nudne dokumenty.

-Wejść!-drzwi się otworzyły i zobaczyłam Zayna.
-Wiem gdzie nasza zguba- powiedział z szatańskim uśmiechem na twarzy i pokazał mi w telefonie lokalizację jakiegoś domu.

Szybko wstałam i chwyciłam w rękę mój płaszcz na wypadek gdyby było zimno. Po chwili byliśmy na dworze i wsiedliśmy do stojącego BMW.

To niestety nie moje auto, a szkoda. Zayney kierował, a ja dawałam mu wskazówki jak jechać, prowadził jak jakiś idiota!

Po około 20 minutach błądzenia po mieście zaparkowaliśmy pod dużym beżowym domem i wyszliśmy pewnym krokiem z samochodu.

-Pukaj nie mam całego dnia. - powiedział mulat i założył okulary przeciwsłoneczne.
Przewróciłam oczami ale spełniłam jego polecenie.

Po chwili otworzył nam wysoki brunet z lekkim zarostem na twarzy.
Otworzyłam  buzię ze zdziwienia. Znam go. Pracował kiedyś w naszym laboratorium ale jak  zaczynałam to odszedł.
-Liam Payne, proszę, proszę. Dawno się nie widzieliśmy, co?
-Masz rację Stello. Czego  tutaj szukasz?
-Ostatnio Louis Tomlinson wykradł z laboratorium nasz najlepszy eksperyment. Gdzie on jest?
-Ni...
-Nie próbuj nas okłamywać wiemy, że tu jest. - warknął mulat i  chamsko wepchnął się do mieszkania bruneta przy okazji prawie go przewracając. Zdezorientowany ciemnooki nie wiedział co robić,a ja to wykorzystałam i wlazłam do jego domu zaraz za Zaynem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro