skarra & vlad
bo oglądam sam & cat i jest odcinek z jade i omg ten dialog miedzy sam a jade to jest doslownie jakby to byl dialog miedzy skarra i vladem, jakby patrzcie:
sam: słuchaj, jest zazdrosna [cat] bo my się przyjaźnimy, więc zadzwoniła do mojego znajomego freddiego i ściągnęła go do los angeles żeby mnie wkurzyć
jade: wiesz... tam skąd pochodzę a to jest BARDZO mroczne miejsce
sam: tia
jade: nie wkurzamy się na ludzi, mścimy się.
jade: albo najpierw się wkurzamy, a potem się mścimy
jade: a czasem smarujemy im drzwi wejściowe krwią w środku nocy, ale tu to się raczej nie sprawdzi
sam: no to jak się zemścić na cat, która ukradła mi freddiego?
jade: nie chce się wtrącać....
sam, zirytowana: daj spokój
jade, podekscytowana: no dobra :)
no nie gadajcie, że tak by nie wyglądał ich dialog
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro