tak, gabson stwierdził że zrobi sobie recenzje i omówi, i trochę zrobi analizy tego sezonu

a więc zacznijmy

historia opowiada o shakerze bachorze chcacym dołączyć do strikas

shaker

shaker jest shakerem, idziemy dalej

skarra - czyli brawo, tak, idziemy w dobrym kierunku, ale jednoczesnie cofamy się o 3 kroki

'nowy' (a bardziej stary zważając na to że dzieje się wszystko przed serialem) skarra to jeszcze większe złoto i diamenty niż og one.

szczerze, gdy sie tylko dowiedziałxm że bedzie wychodzic ten serial i że bedzie tam o shakerze i skarrze jako przyjaciele to od razu miałxm wysokie wymagania co do tego jak to poprowadzą.

i szczerze odrobinę przerosło to moje oczekiwania (w pozytywnym sensie), mimo że w ostatnim odc twórcy najwidoczniej przypomnieli sobie o tym, że skarra był oryginalnie enemies shakera i musieli szybko zamieść jego rookie!charakter pod dywan i uczynić villainem, i szczerze nie podobało mi się to.

bo halo skarra 1-5 (a nawet przez jakies fragmenty 6 odc) jest...... miły, normalnie gada z shakerem, nie dogryza mu, jest tym czym jest przyjaciel dla swojego przyjaciela. w trakcie gdy w ostatnim odc twórcy próbuja mi wcisnąć że skarra od początku knuł jakby???? czy my oglądaliśmy te same pare odc czy cos mnie ominęło??

szczerze? nie spodziewałxm się że aż tak zmienią charakter skarry, bo przed wyjściem serialu spodziewałxm się czegoś jak:

jest przyjaźń > jest rekrutacja do drużyny > shaker się dostaje > skarra nie > jakaś kłótnia tysiąclecia > koniec przyjaźni > bad evil cruel skarra

w trakcie gdy cały czas mówię skarra jest miły i jest kompletnie inny człowiek, a o jego złych zamiarach twórcy sobie przypomnieli późno (zła rozpiska epizodów moim zdaniem skoro to wszystko dzieje się w pierwszej połowie sezonu, szczerze bardziej by mi się spodobało gdyby to dołączenie skarry do niepokonanych było właśnie w tej drugiej połowie [7-12], bo teraz jak podejrzewam zamkną jego wątek i skupią się na poszukiwaniach starego shakera, a ja nadal nie rozumiem jego nagłej znikąd wziętej motywacji)

czyli tak, poszliśmy w dobra stronę, ale jednoczesnie nie potrafimy tłumaczyć motywów naszych postaci

jednak wracajac do rzeczy ktore twórcy wprowadzili i mnie zaskoczyli w kwestii ich pisania postaci skarry:

- fakt że wykreowali go jako lepszego od shakera w piłce, że to on dostaje pierwszy propozycje dostania się do drużyny, a nie shaker,

- że naprawdę pokazali jego zaangażowanie w przyjaźń (tego się najbardziej bałxm i spodziewałxm się jakieś toxic przyjazni z naszym pokrzywdzonym 'aniołem' shakerem),

- że he cares about everyone, dba o shakera, dba o swoich współlokatorów, dba o swojego psa, dba nawet o spenze (nieodwzajemnione btw).

jakby HOW THIS turned to THIS FROM OG SERIES

EXPLAIN TO ME

spenza - tego sie bardziej nie spodziewałxm

szczerze dla mnie chciano pokazać że to spenza spierdolił przyjaźń skarry i shakera

jakby he was so annoying and try to odsaperować shakera i skarre od siebie, a gdy ktos jak i sam shaker chwalił skarrę to spenza był jak: :/

in conclusion: he is skarra anti, so i am anti him.

end of discusion

rodzina shakera

jak ktoś cos zrobi nandi (jego siostra) lub jego matce bede sie bic na gołe klaty

wgl to przy okazji potwierdza się, że skarra was really shaker's best friend bc jak już raz tu wstawiałxm nazywał matkę shakera ciocią, a sama nandi jak shaker był jak: skarra is not my best friend anymore >:|

to nandi była jak: wtf bitch

nandi jest ogolem slodziutka i chce ją przytulić, ona nie zasluguje aby sie uzerac z tymi debilami

mama shakera powinna miec jakis wklad na te fabule, bo podczas 6 odc jak i w wczesniejszych ostrzegala shakera i skarre przed dolaczaniem do super ligii bo jak to twierdzila "nie ma przyjaciol w super lidze" co pewnie sie odnosi do vince'a i jomo + trenera, ktorzy sie w trio przyjaznili, a tak jak wiemy vince wie co sie dzieje (lub dzialo) z starym shakera, trener 'zajmuje sie' shakerem, a skarra i vince na bank sa jakos spokrewnieni, bc:

TWORCY JEZELI SADZICIE ZE JESTEM DEBILEM I NIE WIDZE TEGO ZE ROBICIE IM DOSLOWNIE TE SAME WYRAZY TWARZY I SYNCHRONIZUJECIE ICH RUCHY TO NO

więc mamy jeden wielki dramat rodzinny

fabuła

jest prosta, mila i przyjemna, ale też bez polotu i nie ma żadnego ciągu, dobra przesadziłxm mają ciąg bo ✨w koncu wiemy w jakich odstepach czasu dzieje sie akcja✨ ale jest prosta i jak wczesniej pokazywałxm tworcy nie myśla zbytnio nad ciagiem przyczynowo skutkowy

dlatego sie obawiam drugiej połowy

???

czyli doslownie kwestie pod znakiem zapytania:

- przepraszam ale dlaczego shaker, skarra i spenza maja tu po...... 16 lat??

- tak jak pisałxm wczesniej to jakas alternatywna rzeczywistosc, czy naprawde chlopaki z druzymy to takie nieogary i zapomnieli o starym shakera i se przypomnieli o nim w 7 sezonie???