Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

moja ana i recovery

dość często piszecie mi swoje historie, także chcę się odwdzięczyć za to, że mi zaufaliście i napiszę swoją :

zawsze miałam problem z samoakceptacją. byłam trochę grubsza od innych rówieśników, może nie jakoś bardzo, ale czułam się od nich gorsza, zwłaszcza, gdy ktoś mi wspomniał o mojej wadze czy wyglądzie

jednak ja nie pokazywałam tego i nikomu nie mówiłam o tym, że tak się dzieje

w 3 klasie nastąpił przełom. przy 160 cm wzrostu moja waga skoczyła do 77 kg. stwierdziłam więc, że trochę schudnę. tym bardziej, że miałam wtedy komunię i chcialam ładnie wyglądać (jak będziecie chcieli, to napiszę o mojej wierze itd)

schudłam do 70 kg, o ile dobrze pamietam od stycznia do maja. a na wakacjach po trzeciej klasie zaczęłam chorować na depresję

ta waga trzymała się do 4 klasy. ale że depresja atakowała mnie coraz bardziej, to myślałam, że jaak schudnę to poczuję się lepiej

zaczęło się niewinnie, jak większość zaburzeń odżywiania. przestałam jeść słodycze, pieczywo i obcinałam kalorie, liczyłam je i przeszlam na wegetarianizm

trafiłam na strony pro - ana i przez pół roku byłam motylkiem i bardzo tego żałuję

jadłam około 500 kcal dziennie, bardzo szybko chudłam, a dalej czułam się gruba

po połowie roku takich głodówek zaczęłam się rzucać na jedzenie. dosłownie. i oczywiście był efekt jo - jo. nienawidziłam siebie jeszcze bardziej

to wszystko zaszło tak daleko, że z trudem wstawałam rano z łóżka, bałam się zjeść wafla ryżowego na śniadanie czy nawet napic się herbaty owocowej, w nocy wychodziłam z domu ze skakanką i cwiczylam do upadłego, albo przez 3 godziny robiłam brzuszki

mama zauważyła, że coś się ze mna dzieje i zapisała mnie do dietetyczki (nie polecam natur house, dietetycy tam naprawdę nie mają pojęcia, co podają pacjentom)

dietetyczka z dupy dała mi dietę 1500 kcal i to jeszcze MIĘSNĄ, podczas gdy ja ledwo jadlam 500. pomyślałam, że jest totalną idiotką i gdy zobaczyłam jadłospis na cały tydzień to tak sie popłakałam, że wyszłam

mimo to, lekarka cały czas upierała się przy tym jebanym kotlecie i tej ilości kalorii

po przyjściu do domu ustalilam z mamą, że będę się stosować do diety ustalonej na wizycie, ale nie muszę jesc mięsa i ryb

dodam jeszcze, że w tamtym czasie byłam w szkolnej drużynie siatkówki, treningi mialam 2 razy w tygodniu po 2 godziny lekcyjne (tygodniowo wychodziło mi ok 10 tyś kcal na minusie)

przy każdym posiłku płakałam albo krzyczałam, bo nie chciałam byc gruba (sprecyzuję: nie tyje się od jedzenia tylko od NADMIARU jedzenia)

i od wizyty w natur house schudłam do 65 kg. miałam wtedy 166 cm wzrostu.

na wakacjach po 5 klasie była jakaś masakra. kłamałam nie tylko rodzicom, ale i sobie samej. ograniczyłam kalorie do 150 dziennie. a rodzicom mówiłam, ze jem 1000. chowałam jedzenie gdzie popadnie, w lato nosiłam bluzy brata, żeby nie było widać jaka jestem chuda, a właściwie gruba, bo mój obraz ciała z w tamtym momencie był całkowicie zaburzony

ćwiczyłam po kilka godzin dziennie, tym samym spalając około 1000 kcal. były też takie dni, gdzie zjadłam jedno jabłko przekrojone na 4 części i to byly moje 4 "posilki", a dalej cwiczyłam. nie obchodziło mnie to, że codziennie mdlałam kilka razy i cały czas było mi zimno, chciałam być coraz chudsza i lżejsza

moja waga na wakacjach z 65 kg spadła do 48 kg, a mimo to dalej siebie nienawidziłam. nie chciałam tak dłużej żyć. gdzieś w necie przeczytałam o dziewczynie, która zmieniła dietę na roślinną i wygrała z bulimią, wiec i ja przeszłam na weganizm i rzeczywiście było coraz lepiej

no ale bez psychologa sie nie obeszło

świadomość, że nie krzywdzę ani nie zabijam tylu zwierząt co wcześniej pomogła mi w recovery

mogłam jeść co chciałam, a dalej nie tyłam. musiałam więc jeść o wiele wiecej. najpierw 700, 1000 1300, 1500, 2000, 2500 kcal i dopiero przy tej kalorycznosci
powolutku zaczęłam przybierać na wadze i miałam więcej siły

nawroty any dalej są, np dzisiaj zjadłam troszke wiecej i już sie wkurzam, ale nie dam anoreksji nade mną zapanować

gratuluję, jeśli przeczytałeś to wszystko :D

pamiętaj że zawsze mozesz do mnie napisać :3

Siema!













Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro