Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 8.

  — Cześć Niall — szepnął Zayn do ucha sparaliżowanego blondyna, kładąc dłoń na jego udzie — Pozwolisz, że porwę twojego kolegę — zwrócił się głośniej do Liama, który jedynie skinął głową. Malik uśmiechnął się zadowolony, puszczając mu oczko, na co Payne szybko spuścił wzrok, rumieniąc się. Nie rozumiał, dlaczego przez tak niewielki gest poczuł gorąc na policzkach. — Chodź — wymruczał brunet, chwytając Horana za rękę.

  Irlandczyk, nie sprzeciwiając się ruszył za Malikiem w stronę łazienek. Nie rozumiał, dlaczego ciemnooki wciąż do niego wracał, w końcu tamta noc miała być tylko jedną, nic nie znaczącą przygodą.

  Tuż przy drzwiach toalety blondyn został przyciśnięty do ściany. Nim zdążył jakkolwiek zareagować, mulat stojący przed nim złączył ich usta w żarliwym pocałunku. Niebieskooki przymknął oczy, oddając się chwili. Całkowicie wyłączył racjonalne myślenie.

  Gdy po kilkunastu sekundach oderwali się od siebie, Niall sprawnym ruchem położył na ustach Zayna swoje dwa palce wskazujące.

  — Poczekaj — wydyszał — Obydwoje dobrze wiemy, jak to się skończy, dlatego chodźmy od razu do twojego mieszkania, okej? Ja nie mam zamiaru pieprzyć się po obskurnych klubowych toaletach — mruknął, a Malik przewrócił oczami na jego wygórowane wymagania.

  Brunet zdjął palce ze swoich warg, aby następnie musnąć nimi szybko usta Irlandczyka. Chwycił go za rękę, kierując się w stronę tylnego wyjścia z budynku.

  — Jak sobie życzysz, księżniczko — odezwał się, ciągnąc niebieskookiego za sobą — Poczuj się wyjątkiem. Z reguły jednonocnych przygód nie zabieram do swojego mieszkania.

  — Czyli, że nie byłem jedynym chłopakiem, z którym spędziłeś noc?

  — Oczywiście, że nie — prychnął — Ale jak na razie jesteś jedynym z naszej szkoły.

  Niall w tamtym momencie naprawdę nie rozumiał Malika. To tak, jakby gubił się we własnych słowach, odczuciach jak i pragnieniach. Niby w szkole udawał stuprocentowego hetero, ale poza nią był w stanie wciągnąć przypadkowego mężczyznę do łóżka. O co w jego gierkach tak naprawdę chodziło? Niebieskooki już dawno zorientował się, że na pewno nie o "eksperymenty".

  Nim Horan zdążył wybudzić się ze swoich głębokich myśli już rzucany był na miękkie łóżko, a jego ubrania powoli zaczęły lądować na podłodze. 

•  •  •

wróciłam do was!! jak pokażecie, jak bardzo tęskniliście to jutro dostaniecie kolejny rozdział ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro