Po trzech latach od publikacji, w końcu wróciłam do tej krótkiej historii. Cóż moje wrażenia to - o matko. Mam duży sentyment do tej historii, dlatego uważam, że najwyższa pora zabrać się za poprawę tych wszystkich cholernych błędów, żeby ułatwić czytanie.

Proszę o cierpliwość, kiedy w powiadomieniach będzie spam spowodowany moją osobą. Tak w ogóle, to chciałabym też podziękować każdej osobie za danie szansy temu opowiadaniu pomimo koszmarnej jakości gramatycznej etc. oraz oddaniu gwiazdki. Naprawdę.

W najbliższym czasie możecie się spodziewać nowej historii z Syriuszem, także w formie listów.

Miłego wieczoru skarby x

arctus_

---

poprawa skończona 2020/04/06