Jajka
Pamiętacie tej moment, w którym Bucky zakradł się do kuchni po to, żeby przyrządzić dla Steve'a jego ulubione śniadanie, doskonale pamiętając, jakie dokładnie jajka ten lubi?
I miał przy tym koczek, fartuszek i był przy tym tak uroczo gówniarski, narzekając, że nie potrafi zrobić takiego dobrego bekonu, jak Steve, a tak w ogóle jakie znowu włamanie do SHIELD, zamknij się, Steve, i jedz, bo wystygnie.
Bo pamiętajcie, drogie dzieci, nikt nie zadba o jajka Steve'a tak, jak Bucky!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro