||21||
Pov. Tord
Co jeśli.. On udaje? Co jeśli on chce zdobyć moje zaufanie i potem uciec. Wyda mnie policji i pójdę siedzieć.
Tord. Uspokuj się. On tego nie zrobi. Napewno, tego nie zrobi bo się mnie boi. Wie co mogę zrobić więc, wątpię żeby chciał uciekać.
Dobra, Tord. Masz paranoje. Przestań wkońcu. Stop.
A może nie? Może cię nie kocha i tylko czeka aż będzie mógł uciec? Hm?
Ciebie nawet się nie będę słuchać. Ty gówno wiesz, więc się zamknij.
A co jak mam rację. To ty jesteś zaślepiony tą swoją "miłością" i wydaje ci się że on cię kocha. Zrozum. On cię nie kocha.
W dupie mam co myślisz. Kiedyś się ciebie słuchałem i wiesz jak to się skończyło więc zamknij ryj.
Ta. Ale jak on ci złamie twoje "serce" to powiem Ci "A nie mówiłem?".
Nigdy tego nie powiesz. Uwierz mi.
Mhm. Napewno.
Zobaczysz. Zobaczysz...
Pov. Tom
Kurwa. Przestań ryczeć jak małe dziecko. Kim ty jesteś? Mężczyzną? No chyba nie jak tak płaczesz.
Ale z drugiej strony kurwa przejść nie umiem!
Przez to co on mi zrobił!
- KURWA MAĆ! - w salonie rozbrzmiało echo. Słyszałem odbicia dźwięku mojej słabości.
Nie będę siedzieć na kanapie i płakać jak jakaś baba po zerwaniu.
Wstałem i kieriwałem się w stronę kuchni. Po drodze zauważyłem na podłodze krew. Stanąłem przed małą kałużą krwi.
Po chwili patrzenia na czerwoną ciecz, poszedłem dalej zostawiając substancje za sobą.
Nalałem sobie szklankę wody i powoli połykałem małe łyki. Podczas gdy rozmyślałem nad sensem całego życia.
Po co to? W sensie i tak umrze y. Zostaniesz zabity albo umrzesz sam. To jest wybór.
W sensie... To wszystko jest.. Bezsensowne. Teraz ludźmi sterują kawałki papieru.
Ale dobra. Mam też pozytywne myśli albo wspomnienia.. Takie jak.. Granie na gitarze, albo.. Nie wierzę że to powiem, ale.. Poznawanie Torda..
Wiem że jest nie bezpieczny i jest psychopatą ale.. Nie zabił mnie, więc to jednak musi coś znaczyć, nieprawdaż?
_________________________________________
A więc nienawidźcie Mnie. Wiem rozdział krótki, ale zato w następnym będzie się działo ;]
Ta ale szybki update na tym czemu nie było rozdziałów.
Życie to suka, więc się przyzwyczaj.
A więc pa pa dekle
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro