Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

||19||

...
Pov. Tord

Hm.. Widział jak zabijam człowieka. Co on może zrobić z tym? Wkońcu na policję nie pójdzie bo się boi.
Nie ważne. Teraz muszę się nim zaopiekować. Po tym co przeżył..
Niestety będę musiał się pochamować . Bo jestem pewny, że ostatnie czego on by chciał to, żeby go dotykać lub całować.
Kierując się w stronę salonu, zauważyłem krew na podłodze. Odrazu się zatrzymałem. Czyja to krew? Tom..?
Jezu to musi być krew Tom'a!
- Tom?! - szybko szłem po śladach krwi, które zaprowadził mnie do łazienki.
Drzwi były zamknięte. Co się dzieje?! Co mu się stało?! Zacząłem pukać do drzwi.
- Tom? Tom! Tom?! Jeśli się nie odezwiesz, wyważe te drzwi!
- Co?!
- Czemu jest ścieżka z krwi?! Co się dzieje!
- Nic, idź sobie!
- NIE BĘDĘ KURWA IŚĆ! WYŁAŹ, JUŻ! LICZĘ DO DZIESIĘCIU KURWA! - z łazięki było słychać cichy płacz.
- 10. 9. 8. 7. 6.
- 5. Masz jeszcze szansę.
- 4. Szybciej.
- 3. Jak chcesz.
- 2. Dobrze.
Jak już miałem powiedzieć jeden, usłyszałem dźwięk otwierania zamka w drzwiach.
Wziąłem wdech i otworzyłem drzwi.
Co to kurwa jest. Co on zrobił?! Czemu kurwa?!
- TOM! Czemu?!
- J-ja..

🖕🙏🖕🙏🖕🙏🖕🙏🖕🙏🖕🙏🖕🙏

Wiecie co sobie uświadomiłam?
Że gdybym nie pisała tych tordtom'ów.
Miałabym może ze 20 follow'ersów.
Poprostu taka prawda o której myślę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro