Tak! Dobrze widzicie nareszcie udało mi się zrobić zerowy rozdział mangi :D! Tak, więc cieszcie swoje oczy tym czymś ( bo ja dalej krzywo rysuje moim zdaniem - ale mam nadzieję, że chociaż trochę sprostałam waszym wymaganiom, bo naprawdę bardzo dużo czasu zajęło mi się zrobienie tego, by wyrobić się przed ślubem ) I miło by mi było jakby każdy zostawił po sobie jakiś ślad ^^! 

Wierzcie mi wiele komentarz cisnęło mi się na usta robiąc te strony i tyle kurw leciało, że stworzyłabym nowy słownik.. ale ja to ja. Czasami nawet w głowie słyszałam głosy poszczególnych postaci ( szczególnie Hoshi'ego i jak zwykle zboczone ) pewnie schiza pracy xD" Od razu także uprzedzam, że w tej mandze występują przekleństwa, podteksty ( ale kto czytał książkę o tym wie ).

Prolog czytamy normalnie jak komiks, bo dopiero na koniec kapnęłam się, że zamiast od prawej do lewej trzepnęłam od lewej do prawej! Ale spokojnie! Następny rozdział już będzie zrobiony prawidłowo! Także lecimy z tym koksem czy jak to tam brzmiało :D! Boże jestem taka podekscytowana!

Miłego czytania!