。*:★ 3 ゜★。
Soyaa: Jennie, jesteś tam?
Gucci_96: o, piszesz pierwsza!
Gucci_96: Coś się stało?
Soyaa: ech...
Gucci_96: ?
Soyaa: może i nie znam cię za długo, ale co mam do stracenia...
Soyaa: dzisiaj w szkole dokuczała mi taka jedna osoba, jak codzień
Soyaa: ale dzisiaj tak bardzo, że znów się pocięłam....
Soyaa: ja już naprawdę nie wiem co robić....
Gucci_96: ojejku, to takieeeee smutne
Gucci_96: ˚‧º·(˚ ˃̣̣̥᷄⌓˂̣̣̥᷅ )‧º·˚
Gucci_96: a co oni ci jeszcze robili?
Soyaa: różnie
Soyaa: w sumie to nic takiego; zwykłe zbieranie rzeczy, pisanie brzydkich rzeczy na mojej kurtce, czy szafce...
Soyaa: napewno mnie codziennie wyzywają
Gucci_96: nawet jeśli by to były tylko takie drobnostki, to wizja tego dzień w dzień jest straszna!
Soyaa: poczekaj chwilkę, idę sobie zrobić kakałko
Gucci_96: tak jest! Xd
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro