47. Jest Ponuro.
To nie tak, że nie chcę,
po prostu nie wiem jak.
Świat stracił swój blask,
jest ponuro,
zaledwie kilka barw.
Słońce nadal świeci,
ja widzę tylko mrok.
Dzieci każdego dnia biegają uśmiechnięte,
młodzi każdej nocy płaczą, prosząc o szczęście.
Nie powiem ci,
że cokolwiek nam pomoże,
nie odpowiem na trudne pytania.
Umiem tylko zamieniać uczucia w słowa,
a słowa w zdania.
Moja podróż ma cel,
twoja również i innych.
Nawet jeśli nigdy nie będzie dobrze,
musimy być silni.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro