(★29★) wprowadzenie do ☆30☆
Około tydzień po tamtej akcji
POV:Patryk
Dni mijały szybko ale przyjemnie.
Wspólne wieczory na plaży, ogniska, śmiech. Świeży i Hania rozbudowują relacje. Julita opiekuje się pancernikami i ciągle dzwoni do patryka. Faustyna dochodzi do siebie, na szczęście oprócz ran nic jej nie zrobili. Bartek troszczy się o nią jak o nowy telefon. A ja?
Ja jestem ich ojcem xD
Ojcem, który ochrzani ich za podkradanie piwa z lodówki i jest głosem rozsądku. No chyba, że są imprezy w tedy idziemy nad inną plażę bo tam organizują zarąbiste. Znamy tam już chyba każdego i to tam na imprezach ja najbardziej odpalam.
Czyli ogólnie jest cudownie, żyć nie umierać. Nocą kiedy jest zimniej idziemy do naszego domku i oglądamy filmy a dziewczyny karaoke. Już minęło.
Każdy żyje normalnie jakby nic się nie wydarzyło. Prawda?
Tak przynajmniej myśleliśmy...
*+:。.。 。.。:+**+:。.。 。.。:+**+:。.。 。.。:+*
Hejka nie jest to rozdział ale raczej wprowadzenie do niego.
Przez (jak dla mnie) długi czas nie było żadnego rozdziału bo totalnie nie miałam pomysłów ale już mam więc no
Pozdrawiam nowych obs❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro