Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

(★11★)

Spacerowaliśmy po parku, rozmawiając i ciesząc się z nowej pary w naszej paczce, KIEDY NAGLE
ZZA KRZAKÓW WYŁONIŁA SIĘ WIELKA ARMIA PANCERNIKÓW WCIĄGAJĄCA WSZYSTKO
więc zaczęliśmy uciekać ile tylko mieliśmy sił. Schowaliśmy się za mostem aby żad n z nich nie mógł nas dostrzec, ale nagle jeden z nich wciągnął Bartka Kubickiego więc Fausti rzuciła pancernikiem tak mocno, że trafiła nim w głowę Julitki, która zemdlała, a z pancernika wyleciał Bartek. Nasza przyjaciółka nie mogła się obudzić więc Świeży wezwał armię gołębi, która zaczęła walczyć z pancernikami jednak one były bardzo potężne. Myśleliśmy, że to koniec, ale nie chcieliśmy się poddać więc wsiedliśmy na ptaki i stanęliśmy do krwawej walki o Staw. Nagle jeden z pancerników wypuścił ultra małe bomby pancerniki i wybuchły one tuż przed Świeżym, przez co stracił on panowanie nad Gołębiami. Uciekaliśmy przed armią połączonych pancerniko-gołębi aż do domu Fausti gdzie chwyciłam za karabin maszynowy mojej siostry (nie mam siostry) i zastrzeliłam jednego z mutantów choco cupem ekipy, a ten upadł przez co cała armia zniknęła a my poszliśmy ratować Julitkę. Próbowaliśmy wielu rzeczy ale o dziwo obudziła się przy pierwszej próbie, a był to masaż azjatycki stopami borsuka. Wszyscy opowiedzieliśmy przyjaciółce co wcześniej się działo, a potem poszliśmy na miasto ukraść replikę zęba goryla. Na koniec wróciliśmy do domu Faustynki i zasnęlismy na tej kanapie na , której wszyscy śpią od prawie początku tej serii i musi niemiłosiernie śmierdzieć 💗.

♡‧͙⁺˚*・༓☾ ☽༓・*˚⁺‧͙‧͙⁺˚*・༓☾ ☽༓・*˚⁺‧͙♡
O boże...
Dzisaj trochę w innym stylu hehe
Ale mam nadzieję że się podobało xD
Koniecznie napiszcie czy chcecie więcej takich👍🏿

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro