Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#48

3os. pov.

-Yoongi, bo wiesz...jak cię już nie będzie...- po kolacji para postanowiła poprzytulać się i szczerze porozmawiać. - Nie znajdę sobie nikogo innego.

-Jimin przestań. Twoje życie nie kończy się na jednym związku. Na świecie jest wiele mężczyzn i kobiet. Na pewno się ułoży, a teraz chodź się kąpać - chwycił rękę młodszego i ruszyli w stronę łazienki.

-H-hyung...

-Hmm?

-Wstydzę się...- spuścił głowę.

-Słońce - uniósł jego podbródek. - Wiesz, że nie ma czego? Dla mnie jesteś zawsze piękny, więc rozbieraj się i wskakuj.

...

-To jestem ja z rodzicami nad morzem. Wtedy złamałem sobie nogę, ale szybko się zrosła - podekscytował się Jimin przewracając kolejną stronę albumu.

-Twój tata był przystojny. Podobny do ciebie.

-Mama też tak mówi. Zmarł gdy miałem 14 lat - łza spłynęła mu po policzku. - Dlaczego zacząłeś palić? - spytał że wzrokiem pełnym żalu.

-Rodzice sie mnie wyrzekli. Powiedzieli, że nie jestem już ich synem przez to, że przyznałem się im do mojej orientacji - po tych słowach Jimin wtulił się w tors starszego i w takiej pozycji oboje zasnęli.

...

-Yoongi obudź się! Yoongi! - Jimin trzęsącymi się rękami chwycił za telefon i wybrał numer na pogotowie. - Halo? Mój chłopak krztusi się, poci i nie reaguje na moje polecenia. Ma wykrytego raka.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro