- No ale co ja mam zrobić, Namjoon?

- Jezu hyung...

- No co? Przecież on mnie zdradził - Yoongiego głos momentalnie się załamał. Ta sytuacja go przerastała, a odpuścić nie mógł. Zbyt bardzo kochał Jimina, żeby go zostawić lecz wybaczyć od tak też nie mógł.

- Może zadzwonisz do niego? Kiedy ostatnio rozmawialiście, hmm?

- Ty nic nie rozumiesz...

- Stary, ja wiem więcej niż ci się wydaje.

- Jasne... Wszyscy wiedzą lepiej ode mnie.

- Hyung ogarnij się. Teraz zadzwoń do Jimina, a ja się rozłączam.

- Czekaj...

- No co?

- Dzięki.

- Nie dziękuj tylko dzwoń.