68
kochanie, słońce, skarbie,
wierzę że to się nie rozpadnie
pomimo liczby 670 (kilometrów)
nadal moje serce kradniesz
tęsknię, Twojego ciepła mi brakuje
ale tych weekendów
cierpliwie wyczekuję
w tamtych chwilach świat się świeci
szkoda tylko że wtedy czas tak leci
daj całusa i nic więcej
z tobą przez świat się idzie pewniej
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro