Rozdział 5
Muszę szybko spotkać się z Natsuki
(Dzwoni)
- yyy halo
- tak?
- Natsuki musimy poważnie porozmawiać
- dobrze ale spotkajmy się po za terenem szkoły lepiej żeby nikt nas nie widział
- dobra to Spotkajmy się przy moście
- okej do zobaczenia
- pa
Kiedy dotarłem na miejsce czekała tam na mnie Natsuki
- hej
- hej o czym chciałeś pilnie porozmawiać?
- a no tak o tym co się wydarzyło
- wiesz ja dalej o tym myślę
- to nie ważne jesteś moją nauczycielką a przez ciebie nie wiem co robić
- ale o co ci chodzi ja cię pocałowałam, bo dalej coś do ciebie czuje i nie mogę sobie darować tego, że mnie zostawiłeś dla jakiejś małolaty
- ona jest w moim wieku i nie wiem co zrobić, bo teraz kocham was obie nie mogłaś mi dać spokoju
- nie ja cię kocham możemy się ukrywać i być razem daj nam szansę
- dobrze tak zrobimy ale jeśli nie wyjdzie to koniec i dajmy sobie spokój
- tak oczywiście
I znowu mnie pocałowała tym razem było cudownie słońce zachodziło a ja znowu to poczułem krew ciepło i jej zapach musiałem to zrobić ugryzłem Natsuki popełniłem błąd teraz musiałem jej wszystko wytłumaczyć
- Natsuki przepraszam nic ci nie jest?
- nie co się stało
- jestem wampirem i ugryzłem cię gdy poczułem krew wcześniej nad tym panowałem ale gdy się bardzo zakocham to gryzę i tak jest w tym przypadku
- jestem wampirem?
- tak
- to znaczy, że będę żyć wiecznie i będziemy razem?
- tak i to na zawsze
- to wspaniale
- cieszysz się ??
- tak, bo cię kocham i będę mogła być z tobą zawsze
Złapałem ją za dłonie i pocałowałem wiedziałem, że muszę przyznać się do tego Asagi więc do niej zadzwoniłem
- halo Asagi
- tak co jest?
- przyjdź pod most natychmiast
- dobrze będę za pięć minut
- pa
Natsuki kazałem się schować
I już chwilę później pojawiła się Asagi
- jesteś
- o co chodzi
- a więc Natsuki znowu mnie pocałowała
- co za szmata mam dość
- daj mi dokończyć
- dobrze przepraszam
- skoro ona mnie kocha i ty postanowiłem rozstać się z tobą i być sam
- ale jak to dlaczego
- tak będzie lepiej żegnaj
- idiota
Popłakała się i uciekła
- Natsuki
- już ?
- Tak to koniec teraz jestem tylko z tobą
- to cudownie
- pewnie tak
- to chodź
- gdzie ?
- do mojego to znaczy naszego świata
- dobrze
I od tego czasu mój świat to świat Natsuki moje życie to jej życie.
Następny dzień początek tygodnia o szkoły rano tuliłem i całowałem Natsuki po czym osobno poszliśmy do szkoły na korytarzu spotkałem Asagi całowała się z innym chłopakiem wtedy zrozumiałem, że tak lepiej dla wszystkich nasz związek nie miał sensu teraz oboje jesteśmy szczęśliwi.
Zabrzmiał dzwonek na lekcję mieliśmy zajęcia z wychowawcą na nich zostaliśmy podzieleni na grupy oczywiście nie miałem szczęścia, bo byłem w grupie z Asagi i jej nowym chłopakiem każda z grup miała zaprezentować sytuację w, której każdy czuł się niekomfortowo jednak nie dali mi dojść do słowa kiedy wyszliśmy na środek klasy Asagi pocałowała swojego chłopaka i tak przez kilka minut do jasnej cholery się lizali miałem dość więc poszedłem mówiąc, że zaraz zwymiotuje na korytarzu zobaczyła mnie Natsuki od razu pobiegła za mną
- hej kochanie co jest
- Asagi ze swoim nowym chłopakiem lizała się na lekcji fuu
- jak się kochają to normalne
- dla mnie nie
- ty ją dalej kochasz ??
- nie nie prawda kocham ciebie i tylko ciebie
- też cię kocham
Dała mi buzi i poszła a ja dalej zastanawiałem się co mam zrobić, bo chciałem porozmawiać z Asagi ale ona cały czas się liże.
Asagi po chwili mnie zobaczyła i podeszła
- hej Asagi
-yy tak cześć pani Natsuki mówiła że chcesz ze mną porozmawiać
-tak muszę
- to co jest
- chodzi o to iż jesteś moją byłą dziewczyną ale nie chcę czuć się niezręcznie postanowiłem przenieść się do innej szkoły
- nie nie przepraszam zostań ja całuje się z moim chłopakiem, bo on nic innego nie chce a ja dalej cię kocham
Nagle mnie pocałowała nie wiedziałem w pierwszej chwili co zrobić ale uciekłem
Poszedłem do szatni i tam myślałem Co mam zrobić o kurde widzę Natsuki nie kurde
- hej kochanie co jest?
- nic
- widzę, że coś jest nie tak
- dobrze ja i Asagi się całowaliśmy.
- co jak mogłeś narazie
- ale ja tego nie chciałem tak wyszło
Mam dość tej szkoły tu jest okropnie.
Wybiegłem ze szkoły i zacząłem szukać nowej szkoły szukałem całe popołudnie i znalazłem szkołę, która jest całkiem blisko umówiłem się przez internet z dyrektorką szkoły na spotkanie ale już było za późno więc miałem iść tam na drugi dzień.
Kiedy tak czekałem i czekałem spoglądałem na telefon i pojawiła się zielona lampka więc sprawdziłem a tu trzy wiadomości od Natsuki i kilkanaście od Asagi nie miałem ochoty odpisywać więc wyłączyłem telefon i poszedłem spać.
Rano wstałem o 07.00 i pojechałem autobusem na spotkanie kiedy autobus wysadził mnie przed szkołą czekałem do dzwonka aż na korytarzu zrobi się pusto i poszedłem do pani dyrektor
- witam
- witaj siadaj co cię sprowadza do naszej szkoły
- właściwie chciałem zostać by rozpocząć tu naukę
- a gdzie dotychczas chodziłeś do szkoły
- hmmm do tej dwie ulice dalej nie chce tam chodzić po za tym słyszałem wiele dobrych opinii na temat tej szkoły
- tak racja nasza szkoła jest bardzo przystosowana do uczniów i powiem ci, że od jutra możesz zacząć tu naukę
- bardzo dziękuję pani dyrektor w takim razie do zobaczenia
-Do zobaczenia
Jest wszystko się udało oficjalnie nie będę widział ani Asagi ani Natsuki nareszcie spokój. Szczęśliwy poszedłem do mojego świata i postanowiłem odpisać dziewczyną najpierw Asagi tylko przeczytam co napisała
-hej Koju ten pocałunek to było coś pięknego wróćmy do siebie przecież razem nam było dobrze
-halo Koju nie potrafisz odpisać eh
- hej Asagi chciałem ci powiedzieć, że zapomniałem co się dzieje w szkole postanowiłem się przenieść więc żegnaj
Teraz Natsuki
-koju jak mogłeś być taki głupi nie masz się z nią całować
- mam dość tej dziecinady
- z nami koniec albo się zmień
- Natsuki ja nie będę się całować ani z nią ani z tobą i to dobry pomysł koniec z nami i żegnaj mnie już nie zobaczysz
I tak się kończy wszystko co się zaczęło ja i Asagi nie będziemy razem bynajmniej narazie a Natsuki nie chce widzieć.
Co się będzie działo dalej...
Sorki za orto 💗
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro