Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5. marian (version)

Utwór pochodzi z pierwszego studyjnego albumu Sisters Of Mercy - "First and Last and Always" -mojego ulubionego, więc może się okazać, że nie powiem wam zbyt wiele xd

Album został oryginalnie wydany 11 marca 1985 roku przez założone przez Eldritcha Merciful Release. Wznowiono go w 1992 roku, a w 2006, gdzie przywrócono nazwę utworu "Amphetamine Logic" z po prostu "Logic", na które został przemianowany ze względu na naciski dystrybutora. Ja posiadam już wersję z pełnym tytułem.

Album jest uznawany za klasykę rocka gotyckiego, za co, jak podejrzewam, Andrew Eldritch mógłby zabić, gdyby usłyszał, jak ktoś obok niego to mówi.

Trzeba tu wspomnieć, że Eldritch ma paskudny charakter, więc nie powinien dziwić fakt, że po zakończeniu trasy promującej album w składzie Sióstr Miłosierdzia został tylko on i Dr Avalanche. Automat perkusyjny. Dwóch gitarzystów i porządny basista (pomnijcie me słowa, jak wpadnie coś z "Floodland") nie wytrzymali z wokalistą i każdy poszedł w swoją stronę.

"Marian" zajmuje na albumie piąte miejsce i trwa prawie sześć minut.

Zacznijmy od basu, który uwielbiam i potrafię zagrać. To on stanowi tutaj najbardziej wyraźny element utworu zagrany na strunach. Słychać go bardzo wyraźnie, ładnie przebija się przez gitary. Choć grany cały czas na strunie E i powtarzalny (linia składa się z zaledwie pięciu sekwencji), to ma w sobie coś urzekającego. I chyba właśnie w tej prostocie tkwi jego niewymuszony urok. Wspominałam już, że Adams to porządny basista, co udowadnia na całym albumie swoimi prostymi, ale niezwykle przyjemnymi liniami, które często są dominantą instrumentalną utworu.

Na następnym albumie (Floodland) już niestety takich przyjemnych rzeczy nie doświadczymy.

Gitary również są bardzo proste, co potwierdza Julianek, a ich dźwięk jest bardzo delikatny, dlatego też bas z łatwością się wybija. Ładnie się przy tym wzajemnie uzupełniają i tworzą bardzo gotycki podkład dla Eldritcha.

Eldritcha, którego głos dominuje w całej twórczości Sisters Of Mercy. Głęboki, ponury, charakteryzujący wszystkie utwory, nadając im cienia i głębi. W "Marian" brzmi bardzo tęsknie, ale brzmi w nim też mnóstwo rezygnacji, co wspaniale pasuje do tekstu utworu:

In a sea of faces, in a sea of doubt
In this cruel place your voice above the maelstrom
In the wake of this ship of fools I'm falling further down
If you can see me, Marian, reach out and take me home.....

I hear you calling Marian
Across the water, across the wave
I hear you calling Marian
Can you hear me calling you to
Save me, save me, save me from the
Grave...
Marian

Marian, there's a weight above me
And the pressure is all too strong
To breathe deep
Breathe long and hard
To take the water down and go to sleep
To sink still further
Beneath the fatal wave
Marian I think I'm drowning
This sea is killing me

Was ich kann und was ich könnte
Weiss ich gar nicht mehr
Gib mir wieder etwas schönes
Zieh mich aus dem Meer
Ich höre dich rufen, Marian
Kannst du mich schreien hören
Ich bin hier allein
Ich höre dich rufen, Marian
Ohne deine hilfe verliere ich mich in diesem Ort

Piosenka o tęsknocie i śmierci. Przepełniona tym osamotnieniem i pragnieniem powrotu, ratunku, a jednocześnie pełna rezygnacji za sprawą głosu Eldritcha. Dla mnie majstersztyk, również za sprawą fragmentu po niemiecku.

Na koniec powinnam jeszcze wspomnieć o legendarnym automacie perkusyjnym, który jako jedyny wytrzymuje z szanownym wokalistą. Otóż na początku to Eldritch siedział na garach, ale chciał być wokalistą, więc panowie kupili automat perkusyjny, nadali mu imie Dr Avalanche i zaczęli pisać muzykę. Stąd też bardzo proste linie perkusyjne Sióstr Miłosierdzia, które również można uznać za charakterystyczny element ich twórczości. Te na "First and Last and Always" są wybitnie proste i służą raczej tylko temu, by nadać muzyce rytm, i żeby poszczególni muzycy się nie rozłazili. W każdym razie monotonne walenie w bębny do utworu bardzo pasuje, bo również dodaje mu takiej nostalgicznej nutki.

"Marian" jako całość jest ponurą, niespieszną piosenką o specyficznym brzmieniu, które nie każdemu podejdzie, a które ja uwielbiam całą sobą.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro