Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

-Agata! Wstawaj bo się spóźnimy!
-Już wstaje no...

Tak, dzisiaj nadszedł ten dzień na który wszyscy czekali...dobra tylko moje siostry...

LECIMY DO KOREI

Czemu z nimi lecę? Bo...po pierwsze mnie poprosiły a po drugie zawsze chciałam odwiedzić kraj azjatycki a jak mam za darmo no to kto by nie skorzystał!

Właśnie zostałam obudzona przez Martę która ma chyba ze sobą jakieś problemy. Bo samolot jest na 9:45 a ona mnie budzi o 4 nad ranem!

No ale jak mnie obudziła to już wstanę...przynajmniej będę mogła się lepiej ogarnąć.

Weszłam do łazienki, umyłam twarz, zęby i włosy po czym zeszłam zrobić sobie śniadanie.

-O królewna wreszcie zeszła...
-O co ci chodzi kobieto! Mam jeszcze całe 5 godzin.
-A ty wiesz że musimy jeszcze dojechać na lotnisko co nam zajmie 2 godziny i musimy być 2 godziny wcześniej?!
- Om...aha...to ja idę...

Właśnie sobie uświadomiłam jaka jestem ułomna...no ameba poprostu!

"Dobra...mam jeszcze godzinę...dam rade"

Szybko weszłam do pokoju, ubrałam wygodne ciuchy ( czarne leginsy i żółty t-shirt ), zrobiłam kucyk i poszłam po bagaże które spakowałam wczoraj. Zbiegłam ze schodów przy tym prawie się przywracając i stanęłam przed siostrą z uśmiechem na twarzy.

-Co ty taka zadowolona co?
-A co? Mam chodzić smutna albo wkurzona jak zawsze...?
-Nie, tylko dziwnie tak widzieć cie uśmiechniętą...dobra chodź już.

Ruszyłam za nią w stronę wyjścia po czym kierowałyśmy się w stronę przystanku na którym czekał już na nas autokar.

-Co Siora? Zadowolona bo spotkasz jakiegoś przystojnego koreańca co?
-Tiaaa...Napewno.

Tak to ta młodsza siostra...ona zawsze o tym gada...czemu?
Sama niewiem ale wiem Napewno ze nigdy jakoś nie podobałi mi się chlopaki a zwłaszcza ci w moim wieku a jak już mi jakiś wpadł w oko to był o 15 lat starszy...masakra.
Ona zawsze się z tego śmiała i mówiła że może jestem homo...ale ja poprostu nie doświadczyłam jeszcze tego uczucia...nigdy nie miałam tak że jak spojrzałam na jakiegoś chłopaka poczułam tak zwane motyle w brzuchu...nie.
Może nie jestem gotowa albo poprostu faceci są brzydcy w moim kraju?

****

Właśnie dojechałyśmy na lotnisko. Wysiadłam razem z siostrami i weszliśmy do wielkiego budynku. Ja z młodszą siedziałam i patrzyłam w okno a Marta ogarniała sprawy z biletami itp.

Po jakimś czasie zaczęło mi się nudzić, zrobiło mi się czarno przed oczami i zapadłam w głęboki sen.

*********************************

Tak wiem...krótki ale chcę rozwinąć w następnym rozdziale wiec wyczekujcie!

Pozdrawiam Kreweta < 3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: