Pierwszy pocałunek
Anakin Skywalker 💝
Musiał wylecieć na delegacje i walkę. Zakochałaś się w nim, nie chciałaś go stracić.
- Annie... - powiedziałaś smutna.
- Ja wiem. - powiedział, również smutny. -Już tęsknisz, prawda?
Pokiwałaś głową ze łzami w oczach. Anakin zbliżył się do ciebie, ze smutnymi oczyma. Dostałaś od niego swój pierwszy, ale może i ostatni pocałunek.
Luke Skywalker 💙
Szłaś razem z nim przez uliczki planety Coruscant. Zaczęło powoli grzmieć.
- No szlag! - powiedziałaś, A Luke na ciebie spojrzał. - A ja nie wzięłam parasola....
-Nie martw się. Mogło być... - nie dokończył, bo właśnie w tym momencie zaczęło padać.
- Gorzej? - dokończyłaś sarkastycznie.
Było akurat ciemno, paliły się tylko latarnie uliczne. Luke powoli zbliżył swe usta do twoich.
Obi-Wan Kenobi ❤️
Wrócił z misji. Niestety, z braku czasu mogłaś go zobaczyć wieczorem. Okazało się, że był ranny. Nie mocno, ale i tak było ci przykro. Poszłaś jak najszybciej mogłaś.
-[T/I], miło cię widzieć. - powiedział Obi-Wan.
- Mi też- powiedziałaś i lekko poczerwieniałaś na twarzy.
Nastała dość krępująca cisza, i postanowiłaś ją przerwać.
-Mocno cię boli? - spytałaś go i podeszłaś bliżej.
- Mogło być gorzej. - powiedział optymistycznie Obi-Wan i lekko się uśmiechnął.
Po chwili ciszy Obi-Wan przybliżył jego usta do twoich
Han Solo 💖
-Ty chyba wiesz, że nigdy się na to nie zgodzę. - powiedziałaś oburzona, po tym co zaproponował ci Han. (Wiadomo co)
- A na buzi-buzi księżniczka się zgadza? - powiedział sarkastycznie.
- No, tam buziak, wielkie mi co. - powiedziałaś, ale ledwo co to skończyłaś, a Han już cię utopił w swoich ustach.
Finn 💜
Był ranek, jeszcze spałaś. Po jakimś czasie poczułaś czyiś oddech, tuż przy twojej twarzy. Otworzyłaś oczy, a tam Finn z szelmowskim uśmiechem i tylko gatkami na sobie, przyciska cię do łóżka.
- Finn, coś ty brał, że ci się we łbie poprzewracało?! - spytałaś wściekła.
Finn tylko lekko się zaśmiał.
- Ty pijany jesteś!!! - wrzasnęłaś - Z Dameronem chlałeś, prawda?!
- Może tak, może nie... Kto to wie? - syknął.
-MATKO BOSKO DAMERON ZABIJE CIĘ!!! - wydarłaś się na cały głos.
Finn w końcu zbliżył swe usta do twoich.
Kylo Ren 🖤
Szłaś tuż obok Kylo Rena, bo miał cię przedstawić Snoke'owi. Wymyślałaś dla niego różne przezwiska np.
Kretyn, Zdrajca...
- Idiota.... - wymsknęło ci się niespodziewanie. Ren to usłyszał. Zezłościło go to i przydusił cię do ściany.
- Zostaw mnie! - krzyknęłaś i chciałaś uciec, ale Kylo zbliżył swe usta i utopił cię w pocałunku.
Generał Hux 🧡
Miałaś bardzo ciężki dzień i miałaś doła. Gdy Hux skończył pracować i wrócił do swojej kwatery, od razu spytał:
- Cukiereczku, co się stało?
Ty tylko dalej siedziałaś naburmuszona.
Hux usiadł obok ciebie i Millicent wskoczyła mu na ręce.
- Ej, mi nie powiesz?- powiedział i lekko cię szturchnął.
Chciałaś mu przyłożyć ale w porę złapał cię za rękę i przyciągnął do swoich ust.
Poe Dameron 💘
Uważałaś że Dameron jest zbyt „mocny" jak na ciebie. Teraz ostatnio cholernie ci się naprzykrzał.
- No jasny szlag! - powiedziałaś w końcu. - Możesz mnie zostawić?
Przydusił cię tylko do ściany, z zawadiackim uśmiechem.
- Czyli mogę wywnioskować, że to znaczy nie? - spytałaś, a Poe tylko zbliżył swe usta do twoich (ty również) i złożył ci serdeczny pierwszy pocałunek.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro