Krzyk z Alderaan
Może ktoś podniósł głowę i zadrżał
albo pokazał komuś innemu
dziecko podbiegło do mamy
Niechętnie przerywano pracę
albo z przerażeniem
Może senator wiedział
spodziewał się
Pewne jest o kim myślał
Bo dzieci, nawet niewłasne, mają wpływ na galaktykę umysłu
Huk słyszano dobrze w kosmosie
Ale tam wszystko wydarzyło się przed hukiem
Nikt się nie przejął,
bo nikt nie słyszał,
bo nikogo nie było
Nie zdążyły miliony gardeł wydać krzyku
Ból mógł trwać tylko sekundę
Nie było nawet nadziei,
że gdzieś w próżnym mroku lata strzępek płuca albo palca
W gwiazdy popłynął krzyk bólu,
którego nie było,
bo nikt go nie słyszał
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro