Zabawy z orientacją seksualną
*na kanapie siedzą w kolejności: Rey, Rose, Hope, Poe, Finn, Kylo i Hux. Obok kanapy stoją Ahsoka, Barriss, Obi-Wan, Anakin, Cody i Rex*
Hope: Witam wszystkich! Tym razem, zrobię wyjątek co mówiłam w pierwszej części naszej zabawy i dziś będą zabawy z orientacjami seksualnymi. Robię to z ciężkim sercem, ale wiem, że wam się spodoba! Zaczynamy! Mamy jedno wyzwanie dla Hux'a od wampirEmmanuel_ i @callmethedevill akurat na teraz. Hux... masz pocałować Kylo.
Hux: *czerwieni sie* ŻE KU**A CO?!
Hope: To co słyszałeś...
Kylo: Dawaj, miejmy to za sobą....
*Hux niepewnie podchodzi do Kylo*
*Kylo zbliża swoją twarz do twarzy Armitage'a i się całują*
*po chwili, Hux się odsuwa*
Hope: Dobrze, a teraz ja mam wyzwanie dla Poego. *patrzy na Damerona złowrogo*
Poe: Coś ty uknuła?
Hope: Ja? Nic, skądże znowu. A, i jeszcze zanim zaczniemy, czy ktoś z was ogarnia rosyjski?
Kylo: W jakim stopniu?
Hope: No... taki średnio zaawansowany...
*Hux lekko podnosi rękę*
Poe: Ja nie gadam po rosyjsku!
Hope: Nie martw się. Napisze na kartce co masz zaśpiewać.
Poe: ZAŚPIEWAĆ?! NIE DAM RADY!! NIE UMIEM CZYTAĆ CYRYLICY!! A ty co? Rosjanka?
Hope: Ja? Chory jesteś? Nigdy w życiu. Po prostu mam koleżankę, która jest z Ukrainy i rozumie rosyjski, postanowiłam ze się trochę nauczę jak mówić po rosyjsku by czuła się lepiej z tym, ze ktoś ja zrozumie. Ale mistrzem nie będę. Dawaj, nie denerwuj się.
Poe: *wzdycha ciężko* No dobra, napisz na kartce co mam zaśpiewać.
Hope: Luzik.
*Hope podchodzi do stolika i coś pisze na karteczce*
*po chwili, daje Poemu kartkę*
Poe: A muzykę włączysz?
Hope: Tak, czekaj...
*bierze telefon i coś wstukuje*
*po chwili, odkłada telefon*
Poe: I jeszcze jedno! Co to za kreseczki z w środku wyrazu?
Hope: To po prostu akcent. Tak powiem, musisz to przeczytać jakoś mniej wiecej tak, jakbyś się wyrżnął na schodach.
Poe: Co????
Hope: To jest Rosja, koleś. Jak tam się nachleją, to się muszą raz czy dwa wyrżnąć na schodach.
Poe: No dobra. Jedzim na Szczecin....
*Hope włącza muzykę*
Hope: *szeptem do Rey* Nagraj to i mi potem wyślij, okej?
Rey: Jasne. *bierze telefon i zaczyna nagrywać*
Poe: *śpiewa*
Я тебя отъебу
YA tebya ot"yebu
Никому я не скажу!
Nikomu ya ne skazhu!
Если милый твой придёт то
Yesli milyy tvoy pridot to
Возьмёт у меня в рот
Voz'mot u menya v rot
(I tak dwa razy)
*Hux zaczyna się lekko czerwienić, A Hope zwija się ze śmiechu na podłodze*
Poe: Co?
Hope: *przez śmiech* Nic, nic.
Poe: A co to w ogóle znaczyło? Jeśli można wiedzieć?
Hope: Będę cię pier**lić
I nikomu o tym nie powiem.
Jeśli przyjdzie twój drogi/twoja droga,
To będzie mi obciągać ch**a.
*wszyscy zaczynają się śmiać*
*Poe robi się czerwony jak burak na twarzy*
Poe: WROBIŁAŚ MNIE!!! JAK
MOGŁAŚ?!
Hope: No co? To był taki żart. *zaczyna płakać ze śmiechu*
Poe: *jest wkur***ny* JAK CIĘ KU**A DORWĘ TO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE!!!!
Hope: A co mi zrobisz? Będzie to samo kiedy musiałam z tobą porozmawiać na temat czemu uciekłeś podczas naszej gry?
Poe: *podchodzi do niej i łapie ja tak, ze nie może się wyrwać* Może będzie to samo co w owej piosence... *uśmiecha się szelmowsko* Tylko z tą różnicą, ze nikt inny nie przyjdzie...
Hope: Nie masz prawa!!! *próbuje się wyrwać*
Rey: Zchilluj Poe.... Później się zemścisz....
Poe: *wzdycha* No dobra.... *puszcza Hope*
Hope: Dobrze, to skończymy wyzwania od @callmethedevill . Dobrze to.... Kylo i Hux.... macie wyznać sobie uczucia....
Kylo: Pffff, Hux to idiota.
Hux: Kylo to down.
Hope: Ehhh... *zmieszana*
*Kylo i Hux zaczynają się wyzywać*
Hope: Dobra! Starczy!!! To był zły pomysł.... Dobrze, dalej.... Rex i Cody! Macie wejść do szafy i robić różne rzeczy. Za siedem minut otworzymy szafę i zobaczymy co robicie.
Cody: W porządku.
Rex: Okej.
*Cody i Rex wchodzą do garderoby*
*Hope zamyka drzwi i ustawia minutnik*
Hope: W międzyczasie, zrealizujemy inne wyzwania i pytania. Poe, wolałbyś być w związku z @callmethedevill czy z Finnem?
Poe: Wybieram trzecią opcje, czyli z tobą.
Hope: Awwww, dzięki skarbie.
Poe: Mimo tego ze czasem mnie potwornie denerwujesz.
Hope: *pokazuje delikatnie język* Nikt nie mówił ze będzie ze mną prosto w związku, Hi Hi.
Poe: No jesteś tak słodka jak BB-8! Lub czekoladka z nugatem!
Hope: Awww, dobrze skończmy to słodzenie. Ahsoka i Barriss! Macie się pocałować! A ty Dameron nie nazywaj mnie słodka!
Ahsoka: Ehhh... No dobrze...
*Ahsoka podchodzi do Barriss i się całują*
Hope: Dobrze, to teraz....
*minutnik Hope zaczyna pikać*
Hope: Ooo! *szeptem* Będzie zabawa!
*Hope podchodzi cicho do garderoby i otwiera drzwi na oścież*
*Tam, Cody i Rex grają sobie w Uno*
Cody: Dawaj, musimy to... O, witaj Hope!
Hope: Wasz czas się skończył. Teraz kolej Obi-Wana i Anakina, to samo co Rex i Cody!
*Obi- Wan i Anakin niechętnie wchodzą do szafy*
*Hope ponownie zamyka drzwi i ustawia minutnik*
Hope: Teraz zrealizujemy wyzwanie od plAGA2004 , i jest ono skierowane do Ciebie, Poe. Musisz powiedzieć, kogo lubisz najbardziej, a kogo najmniej, spośród następujących osób: Finn, Rey i Rose. Masz być tez przy tym szczery.
Poe: Ehhh... okej.... Nie chce tez nikogo urazić tym co powiem.... No to najbardziej myśle że Finna, bo znamy się najdłużej.... Racja ziomek?
Finn: No!
Poe: *z rąk pokazuje „X"* No homo.
Finn: No homo!
Poe: Potem będzie Rose, nie znamy się tak długo jak z Finnem, ale... tak po prostu uważam.
Rose: *uśmiecha się*
Poe: No a na ostanim.... Rey.... Nie obraź się, proszę, No ale nie znamy się wystarczająco długo....
Rey: Nie No luzik, rozumiem. *puszcza oczko do Poego*
*Minutnik Hope zaczyna pikać*
*Hope podchodzi do szafy i otwiera drzwi na oścież*
*Tam, Obi-Wan i Anakin się całują*
Hope: LUDZIE!!! OBIKIN SIĘ DZIEJE!!!!!!
Obi-Wan: CO?! JA TYLKO.... ON MIAŁ NUTELLE NA TWARZY I CHCIAŁEM JĄ ZLIZAĆ!
Poe: OBIKIN!!!! MAM DOWÓD!!! *pokazuje komórkę, na której ma fotkę jak Obi i Anakin się całują*
*Anakin jest cholernie zawstydzony*
Anakin: Idę się wytarzać w piasku....
*Anakin wychodzi z pokoju*
Obi-Wan: Mace mi tego nie wybaczy....
*Obi-Wan wychodzi zrezygnowany z pokoju*
Hope: Dobrze, to wszystko na dziś! Mam nadzieję, ze mieliście ubaw. Pamiętajcie, podsyłajcie od teraz wyzwania według zasad, które mówiłam w pierwszej części.
Wszyscy: Niech Moc będzie z wami!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro