Moja lista filmów Star Wars od najgorszego do najlepszego!

Dlaczego 9? Powiedzmy, że z filmem "Solo" jeszcze się aż tak nie zapoznałam 😂

NUMER 9

Według mnie najgorsza część sagi. Ma wiele wad i rzeczy, które po prostu mi się nie spodobały...
Walki na miecze świetlne wydawały mi się być takie "sztuczne". Walczyli bez żadnych technik tylko "walili" w siebie nawzajem. Depresja Luke'a...Nie mogę uwierzyć co zrobili z bohaterem, który nie poddawał się i był świetnym jedi. W ojcu pokładał nadzieję na dobro, a we wnuku...Nie? Oprócz tego, scena z piciem mleka przez Luke'a...Po prostu...

No i zbyt wiele takich rozmów z niepotrzebnym "chumorem".
A i pojawiła się postać, która mnie po prostu denerwuje - Rose Tico.

I ogólnie mogłabym tu pisać jeszcze wiele rzeczy (nie twierdzę, że wszystko było złe)...Ale po prostu film ten nie zbyt mnie urzekł i dałam go na 9 miejsce...

NUMER 8

Film zaczynający sequele znalazł się u mnie na 8 miejscu. Część 7 zdecydowanie lepsza niż 8, ale niestety dla mnie nie tak mocna, by przebić np. Rouge One. Przede wszystkim wszystko miesza fanom, którzy wówczas myśleli, że saga zakończyła się na 6 częściach...Nowa bohaterka, czyli Rey strasznie zaczyna irytować...Pokonuje Rena, czyli wnuczka Vadera bez treningu i wzywa ją miecz Anakina....Podobnie jak w 8 części ona jest z przesadą "idealna".

Śmierć Hana Solo...Gdyby sagę zakończyli na 6 częściach mielibyśmy dobre swoje scenariusze dalszego życia bohaterów, a tu...Hana zabija jego syn!

Ogólnie film dobry i nie jest zły. Ma też wiele plusów, ale dla mnie tak na 8 miejsce.

NUMER 7

Film ten mi się bardzo spodobał i gdybym tylko mogła - dałabym go wyżej. Szczerze mówiąc wolę Disney przy produkcji historii Star Wars niż przy Sequelach.

W Rouge One możemy zobaczyć wydarzenia rozgrywające się przed Nową Nadzieją.
Wątki bardzo ciekawe i widzimy jak Rebelia dzielnie walczyła jeszcze przed pojawieniem się Skywalkera. Mamy aktorów z Zemsty Sithów, czyli aktora wcielającego się w Baila Organe i aktorkę młodej Mon Mothmy.

Dzięki temu filmowi możemy również zobaczyć jak groźnym przeciwnikiem był Darth Vader! Widzimy to zwłaszcza pod koniec filmu!

To jest właśnie wielkim plusem, ponieważ niestety w oryginalnej trylogii nie mieliśmy możliwości zobaczyć tak walczącego Vadera.

Podziwam również "wskrzeszenie" cyfrowe dla Carrie Fisher i Petera Cushinga 👏

NUMER 6

Uwielbiam Nową Nadzieję i całą oryginalną trylogię, ale przy robieniu tej listy postanowiłam 4 epizod umieścić na miejscu 6.

Cudowny klimat w tej części sagi, muzyka i bohaterowie. Po prostu te sentymenty sprawiają, że kochamy całą pierwszą trylogię.

Trochę przeszkadzają mi "ułomni" szturmowcy, którzy nie potrafią trafić przeciwników i upadają zbyt wcześnie w scenach upadków 😂

Walka na miecze świetlne? Trochę zbyt wolna i przynudzająca, a wiadomo, że fani Star Wars kochają takie walki jak w prequelach. Mimo tamtych czasów mogli przecież lepszą walkę nakręcić, ale...Lepiej się tego nie czepiać 😆

NUMER 5

Pierwszy film prequeli i chronologicznie pierwsza część sagi. W Mrocznym Widmie dowiadujemy się jak Darth Vader rozpoczął przygodę w zakonie i, że kiedyś panował pokój.

Film bardzo mi się podoba. Dobrze rozpoczyna sagę i kocham ścieżkę dźwiękową do filmu. Epizod ten wprowadza nam nowe planety i nazwę "sith".

Minusy? Jar Jar Binks 😂

Jasne, że Lucas wyjaśnił nam iż Jar Jar powstał tylko dlatego by rozśmieszać dzieci i być "maskotką". Jednak nie wyszło i niezdarny Gungan psuje nastrój filmu...

Największy plus filmu? Kozak - Darth Maul 😉

NUMER 4

Jeszcze 10 lat temu pewnie niektórzy by mnie wyśmiali za to...Ale teraz jestem pewna, że akceptowali by to! Prequele obecnie i OT stanowią dla fanów Star Wars kultową sagę!

Lubię Atak Klonów w reżyserii Lucasa. Wyjaśnia kolejne rzeczy i pokazuje, jak kiedyś przedstawiano szturmowców! Wojny Klonów, zwłaszcza w ostatnich scenach filmu bardzo mnie ekscytują!
W dodatku po raz pierwszy na ekranie widzimy Yodę, który walczy!

Lubię również wątek młodego Boby i jego ojca! Pokazuje nam to, jak żył znany nam łowca nagród z 6 części!

Wątek miłosny? Kocham Anidalę!

Nie wiem dlaczego, ale ich historia miłosna bardzo przypadła mi do gustu. Wielu ludzi czepia się "I dont like sand" i całego zachowania Anakina 😂

Można to wytłumaczyć. Anakin od małego żył na planecie pustynnej, gdzie był niewolnikiem i po prostu piasek mu się źle kojarzy i ogólnie chłopak ma 19 lat! To jasne, że nigdy nie miał żadnych kontaktów w ten sposób z kobietami, więc dla mnie jego zachowanie da się usprawiedliwić!

W dodatku w tej części widzimy pierwsze kroki Anakina na ciemną stronę!

NUMER 3

A więc wkroczyliśmy do zwycięskiej trójki! Powrót Jedi - epizod, który był i nadal powinien być ostatnią częścią sagi.

Zakończenie wszystkich 6 części było idealnie zaprezentowane. Uwielbiam walkę Vadera i Luke'a gdzie ostatecznie Anakin powraca (Return Of The Jedi) i zabija Imperatora ocalając życie syna. Świetna muzyka i emocje.

Lubię również scenę, gdzie Obi Wan opowiada Skywalkerowi historię jego ojca i relacje bliźniąt.

Wątek miłosny, sceny ostatecznej walki w kosmosie i na Endorze. Słodkie choć czasem irytujące Ewoki i bohaterowie. Wszystko to sprawia, że jest ta część jedną z moich ulubionych i mogłabym to oglądać godzinami cały czas. Jednak epizod ten jest na 3 miejscu, ponieważ zostały jeszcze dwie części sagi, które po prostu muszą być na szczycie!

NUMER 2

Epizod 5, idealny dla Star Wars i klimatu, który jest jednym z ulubionych części fanów.

Osobiście jestem zakochana w tej części, choć jeśli chodzi o trylogie pod jakimś względem wolę prequele.

Muzyka "Imperial March" sprawia, że film ogląda się dobrze. Pokazane Imperium chcące zemsty i Dartha Vadera, który po zaskakującej wiadomości od Imperatora zaczyna naciskać na odszukanie Luke'a. Wątek miłosny prezentuje się bardzo dobrze i nie wpływa w pewnym sensie aż tak na fabułę i jest spokojny w przeciwieństwie do miłości upadłego jedi i królowej. Szkolenie Luke'a i jego postępy jako jedi sprawiają, że robi się śilniejszy i już mamy ochotę oglądać sceny walki na miecze świetlne.

W przeciwieństwie do Nowej Nadziei walki mieczami są o wiele lepsze i dają emocje!

Ten epizod zawiera również kultowe cytaty, które znają nawet osoby nie interesujące się sagą!

Oraz pojawiają się nowe ciekawe postacie, np. Lando Calrissian, który jest bardzo lubiany przez fanów.

Dobry film Star Wars z oryginalnej trylogii wpada u mnie na 2 miejsce!

NUMER 1

Pewnie każdy z was spodziewał się pierwszego miejsca :D

Na miejscu 1 umieściłam epizod uważany za najlepszy w sadze i jedyny ze smutnym zakończeniem.

Film z 2005 roku był ostatnim filmem zamykającym w spektakularny sposób trylogię prequeli.

Zemsta Sithów została bardzo dobrze odebrana przez fanów i przeze mnie. To w tej części do chodzi do tego najważniejszego punktu, gdzie Anakin Skywalker staje się Darthem Vaderem. Zostaje nam wyjaśnione dlaczego młody jedi przeszedł na ciemną stronę mocy i jak się zmienił. Jest pokazane jak okrutny staje się mordując jedi i niszcząc zakon. Pokój, który miał być po wojnie klonów ginie przez niego...

Scena rozkazu 66 jest emocjonująca i pokazuje pierwsze ruchy Imperatora. Ważni jedi giną i z życiem uchodzą tylko Obi Wan i Yoda, którzy podejmują się pokonać sithów.

Cała historia w tej części jest raczej smutna i nie wróży szczęśliwego zakończenia. Wiele bohaterów ginie, do których się przyzwyczailiśmy co sprawia, że w pewnym sensie mamy ochotę na jakieś ważne walki.

Zemsta Sithów zawiera kultową i zdecydowanie najlepszą walkę na miecze świetlne w sadze - Anakin vs Obi Wan na Mustafar!

Emocjonująca muzyka "Battle of The Heroes" i otoczenie z lawą sprawia, że walka jest niebezpieczna i daje dreszczyk emocji. Niegdyś najlepsi przyjaciele mierzą się gotowi pozbawić się życia. Technika walki jest genialna i dynamiczna, a walka jest wystarczająco długa by nas zadowolić.

Dobro zawsze wygrywa i w tym pojedynku tak się dzieje. Choć nikt nie ginie Anakin ponosi porażkę, a z jego ciałem dzieje coś co sprawia, że otrzymuje kostium charakterystyczny dla Vadera. A zabieg, w którym zakładają mu kostium jest dobrą sceną.

Widzimy również jak Imperator jedyny raz w sadze walczy mieczem z Yodą i ta walka również jest dobra.

Narodziny Luke i Lei. Śmierć Amidali i rozdzielenie bliźniąt to ostatnia i wzruszająca scena.

To wszystko sprawia, że ten epizod ląduje u mnie na pierwszym miejscu i czuję, że nawet nadchodzący 9 epizod nie pobije tego!

Szacun dla tych co przeczytali to wszystko :D Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale to tylko moje zdanie i ocena części i szanuję jeśli ktoś się nie zgadza, tylko proszę mnie nie znienawidzić po tej liście 😂😓

A JAKA JEST WASZA LISTA FILMÓW STAR WARS? CZY ZGADZACIE SIĘ ZE MNĄ  (PEWNIE NIE XD) ???