[6/10]
Stał na barierce mostu.
Szczęśliwy.
Wcześniej podrzucił paru osobom listy.
Poczuł czyjeś ramiona, które zdejmują go z barierki.
'Namjoon?'
Drogi Namjoonie!
To ja twój debilny, przyszywany braciszek.
Nie jestem jakimś mistrzem w pisaniu listów, tym bardziej pożegnalnych. Będę bardzo tęsknił, ale będę też szczęśliwy. W końcu umrę. Tęsknie za twoimi silnymi i bezpiecznymi ramionami. Mam nadzieję, że Jinnie dobrze cię traktuje. Pozdrów swoją malutką córeczkę jak będzie już większa i opowiedz trochę o nudnym wujku, Park Jiminie. Kocham cię.
~Chim
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro