Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

nawet nie wiem co to


—NIE! KIRK ZOSTAW MNIE!

— Ale Urlisiu, co sie dzieje? — spytał słodkim głosem gitarzysta.

—NIE MÓW DO MNIE URLIS TY ZBOCZEŃCU! — krzyczał na cały dom perkusista.

—Ale dlaczego się tak denerwujesz?— odparł spokojnie i poczochrał włosy wkurzonemu Larsowi.

—NIE DOTYKAJ MNIE! A SZCZEGÓLNIE ZA WŁOSY!—krzyknął i poszedł w głąb korytarza w strone swojego pokoju. Brunet poszedl zmarnowany za nim.

—Urlisiu gdzie idziesz, jeszcze nie skonczylem!

—NIE!—Odpowiedział krótko i zamknął się w swoim pokoju. Starszy podszedl do drzwi i osunal sie po nich na podloge.

—wiem, że tam cie znajde. Ludzie pytają co i jak, mówią odwagi i chodź ciężko mi, chce otrzeć twoje łzy, czy dasz mi znaaaak.—zaśpiewał przygnębionym głosem.

—Kirk? co ty do chuja brałeś?—Spytał śmiertelnie poważny Cliff. Po chwili na korytarz wyszedł James i zaczął się śmiać jak opętany...


czemu kirk jest ttm zboczencem tu o co chodzi czemu lars jest elsa tyle pytan

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro