chyba X.
witajcie moi mili! Zebraliśmy się dziś tu by upamiętnić (wtf?!) mój sen
więc to było tak..
siedziałam sobie spokojnie na moim łóżku i grałam na gitarze, ale niestety mój spokój zakłócił pewien pies, a dokładniej Azor ( Uznajmy, że tak się wabi pies Izziego Stradlina). Wszedł mi do pokoju niczym Shrek i się na mnie tak pusto patrzał, ja przestałam grać na pudle i też się na niego patrzałam, ale po pewnym czasie wróciłam do gitary. No i kurde skumajcie, że ten pies zamienił się w Izziego (jak to się odmieniaXD), podbił do mnie i zabrał mi gitarę
i wiecie co?
zaczął grać na niej wstęp do "welcome to the jungle".
Izzy
Na gitarze klasycznej
wstęp do "welcome to the jungle"
KLASYCZNEJ?
tak się da?
jak się da to chce to usłyszeć
OKEJ ZNALAZŁAM NA AKUSTYKU
ej fajne to
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro