Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

*14

- chyba cie pojebało... - mruknął Eren.

- zamknij się i zakładaj.

- Nie będę tego nosił! - krzyknął protestując.

- Oj będziesz...

- Nie ma mowy!

- I tak musisz - stwierdził Levi. - Masz spełniać moje rozkazy a to jeden z nich. Ubieram to i to już - rzucił mu strój... Sprzątaczki rodem z anime i różnych filmów raczej przeznaczonych dla dorosłych.

- Zabije cię - mruknął pod nosem i wyszedł do łazienki zaczynając się tam rozbierać.

Cóż za upokorzenie... Naprawdę nigdy nie czuł się tak wielkim idiotą jak dzisiaj. Zgoda na tą pracę była najgorsza rzeczą w jego życiu.

- No widzisz wyglądasz świetnie - Levi uśmiechał się chytrze patrząc na niego.

Eren mając na sobie sukienkę pokojowki niczym z anime stał przed nim cały czerwony.

- A ty jesteś głupi - mruknął Jager. Pokazał mu środkowy palec - pierdol się.

***

Dobra to po prostu koniec poprzedniego rozdziału. Mam nadzieję ze uda mi się napisać w kolejnym więcej niż 100 słów meh

Na górze zostawiam wam swietną nutkę którą ostatanio męczę. Lubicie rap? Ja długo nie lubiłam ale naprawdę zaczął mi się podobać. Proszę nie obrażać dziękuję 😊

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro