Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

*11

- Zapomniałam zabrać...! - do salonu weszła Mikasa. - Co tu się odjaniepawliwiło!? - wydarła się widząc brata siedzącego na biodrach chłopaka który jej się podobał.

- Mikasa kurwa! - Levi krzyknął. - wypierdalaj bo ci zakurwie!

- Zamknij ryj jak do mnie mówisz - warknęła przez co Levi rzeczywiście się zamknął patrząc na nią jakby w szoku.

Eren chciał skorzystać z ich nieuwagi i wyjść, ale czarnowłosy na nim siedział, więc jak tylko się ruszył to ten go zatrzymał.

- Czego chcesz? - zapytał już nie krzykiem a swoim bezuczuciowym tonem.

- Teraz to już nie pamiętam - warknęła dziewczyna przez co Eren strzelił sobie z otwartej dłoni w czoło.

- No to wypierdalaj? - Levi wyglądał na zirytowanego.

- Pfy - dziewczyna prychnęła i odwróciła się na pięcie.

- Cz-cze - Eren chciał ją zatrzymać ale starszy zakrył mu usta dłonią.

Po chwili znowu trzasnęły drzwi.

- Idę je zamknąć - zaczął powoli mówić widząc że Eren ciężko przyswaja informacje. - siedź tutaj grzecznie i nigdzie nie idź - wstał z niego i poszedł na przed pokój.

Wtedy Eren wstał z kanapy najciszej jak umiał. Niestety gdy przechodził obok ławy zrzucił z niej paczuszkę czekoladowych kulek które rozsypały się wszędzie. Nie zmartwił go to bo nie było nic na szczęście słychać.

- Eren - w wejściu do salonu stanął Levi. Patrzył z morzem w oczach na przerażonego bruneta. - Sprzatnij. To.

Eren niewiele myśląc rzucił się do sprzątania kiedy Levi liczył od 10 do 0. Na szczęście zdążył i posprzątał, odkładając paczkę na miejsce na ławie.

- Masz szczęście - warknął czarno włosy i usiadł na kanapie - siadaj obok - rozkazał. Jäger usiadł obok niego taka jak tamten kazał. - To jaki film oglądamy?

Powiem wam
Że mam taki plan
Próbowałam pisać to na poważnie
Starałam się
Ale chyba to opo skazane jest na bycie rakiem
Mam nadzieję że wam to nie przeszkadza
Cieszę się że się cieszycie że w pewien sposób wróciłam
Kolejny rozdział za rok, do zobaczenia cześć!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro