Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5

Seher:

Gdy tylko to zobaczyłam wstałam na równe nogi w telewizji pojawił się moja mama prosząc jak by ktokolwiek wiedział co się ze mną dzieje mają dzwonić. Zaczęłam płakać a w tym momencie do pokoju wszedł Yaman. Spojrzał na telewizor to na mnie i wyłączył go z prędkością światła. Rzucił pilotem o stół tak, że aż podskoczyłam podszedł do mnie i pyta:

(Yaman) No i czemu wyjesz ? Bije cię ? Nie, to o co ci chodzi ?

Nic nie odpowiedziałam dalej płacząc co widocznie jemu się nie spodobało bo złapał mnie za włosy zmusił tym samym bym na niego spojrzała.

(Yaman) Masz zakaz płakania, zrozumiałaś ? Masz być twarda a nie wyć o byle gówno - mówi ostro i popycha mnie w stronę sofy.

Po czym zniknął za tajemniczymi drzwiami zamykając się od środka ja zaś zabrałam się i weszłam na górę położyłam się na łóżko i znów zaczęłam płakać. Nagle do pokoju znów wszedł Yaman mówiąc:

(Yaman) Co ja przed chwilą mówiłem ? Z tego co widzę wcale mnie nie słuchasz ! - wrzasnął.

Podszedł do mnie złapał mnie za włosy i wyrwał z łóżka.

(Ja) T..to b..boli! - jąkam.

(Yaman) Teraz możesz powiedzieć, że jesteś źle traktowana bo na to zasłużyłaś - po tych słowach uderza mnie z tzw. liścia w twarz.

A ja tylko złapałam się za bolące miejsce i potarłam dłonią spojrzałam na niego i od razu tego pożałowałam zobaczyłam jego wściekłość na twarzy.

(Yaman) A teraz przestań wyć bo mnie tym denerwujesz pamiętaj tu się nie płacze !! - wrzasnął.

Po czym wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami a ja poszłam do łazienki i umyłam twarz wyszłam z pomieszczenia i usiadłam na łóżku wzięłam kilka wdechów po czym wyszłam z pokoju i poszłam z powrotem do salonu. Gdy tylko przekroczyłam próg salonu zauważyłam, że tajemnicze drzwi są otwarte. Podeszłam bliżej i nagle poczułam ból złapał mnie za włosy i pociągnął do tyłu.

(Yaman) Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Ale czekaj ty już w nim jesteś - mówiąc ostatnie zdanie wybuchł tym przeraźliwym śmiechem.

Po czym mnie puścił i znów dostałam w twarz tym razem tak mocno, że upadłam na podłogę. Yaman usiadł na kanapie i mi się przygląda ja zaś powoli wstałam na równe nogi i postanowiłam zapytać.

(Ja) Dlaczego akurat ja ? Dlaczego ? Nie ma innych dziewczyn na świecie przecież był tam wiele innych dziewczyn.

(Yaman) Wydałaś się najlepszą partią gdy tylko przeczytałem twój opis musiałaś być to ty. A tak poza tym dlaczego matka nie mieszka z twoim ojcem tylko ty z nią mieszkasz ? Tak mnie to ciekawi.

Bez słowa ruszyłam przed siebie jednak nie było mi to dane gdyż znów złapał mnie za włosy i pociągnął tak, że usiadłam na jego kolana.

(Yaman) Zapytałem o coś i oczekuje odpowiedzi.

(Ja) Nie...

(Yaman) Co nie ?? - Dopytuje.

(Ja) Nic ci nie powiem.              

(Yaman) Jesteś tego pewna ?

W tym momencie wsadził mi rękę pod bluzkę jeżdżąc nią wzdłuż kręgosłupa a mnie aż krew zalewała.

(Ja) Przestań...

(Yaman) Będę robił z swoim zakupem co chce a ty nie będziesz mi mówić co mogę robić a czego nie, zrozumiałaś ?

Pokiwałam głową bo tylko na tyle było mnie stać.

(Ja) Proszę...

(Yaman) O co mnie prosisz ?

(Ja) Przestań mnie dotykać - syczę.

(Yaman) Nie przestane i co mi zrobisz ? - zbliżył się do mojego ucha.

Ja zaś więcej się nie odzywałam czekałam na zbawienie by w końcu przestał mnie dotykać. Jednak zbawienie nie nadeszło a w zamian tego odpiął mi mój stanik i dotykał mnie po piersiach. Ja aż zaczęłam się trząść a łzy same zaczęły lecieć siedziałam na jego kolanach jak sparaliżowana. Każdy jego dotyk bolał mnie coraz mocniej tak jakby mnie rozrywał swoim dotykiem. Po chwili przestał w duchu się cieszyłam, że mnie już nie dotyka. Lecz za chwile zamieniło to się w obawę, że zacznie czegoś nowego. Jednak on wstał tym samym podtrzymał mnie bym nie upadła przesunął mnie na bok i  zamknął się w tajemniczym pokoju. A ja usiadłam na kanapie i oddychałam głośno i szybko. Po dłuższej chwili wyszłam z salonu i skierowałam się prosto do łazienki z naszego pokoju. Zamknęłam się w niej i po ściągnięciu wszystkiego postanowiłam zmyć z siebie jego dotyk. Jednak bez skutku czułam każdy jego dotyk nawet ten najmniejszy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro