Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Maraton, Akt 2, Części 80-85

SpringTrap:
Agh..
Oh...!
Zapłacisz mi za to!!!

Deliah:
Hej, hej, hej, ludzie! Po prostu chodźmy o tym porozmawiać przy ciastkach!
Dajcie spokój...

SpringTrap:
O-on mnie UDERZYŁ!

Deliah:
Cóż, byłeś przerażający...

Nick:
Daj spokój, Deliah, z nim jest coś bardzo nie w porządku-

SpringTrap:
K*RWO (wiem, że to słowo w oryginale tego nie oznacza, ale tak mi bardziej pasuje, ok? XD)!!
Jestem TUTAJ!
Słyszę każde twoje słowo!

Deliah:
Wyluzuj, tato! P-p prostu miewa problemy z gniewem!
Uspokój się, SpringTrap (nie wiem, czy to było przed tym powyżej, czy później, więc po prostu pisze tak).
Dajcie spokój, chodźmy do salonu, po prostu porozmawiajmy i przez chwilę wrzućmy na luz, okej?

SpringTrap:
Masz szczęście, że już nie czuję bólu, Nicholas.
Zabiłbym cię natychmiast, na miejscu.

Nick:
'Już'? Poczułeś kiedyś ból, Panie Animatroniczny Robocie?

SpringTrap:
N-nie miałem na myśli- to był zwyczajna omyłka językowa- er, głośnika dźwiękowego- wiesz, co mam na myśli.

Deliah:
Proszę, tato.Weź jedno.
Zaufaj mi, SpringTrap robi najlepsze ciasteczka!

Nick:
...chcesz wiedzieć, co o nim myślę?

SpringTrap:
Dalej. Powiedz nam. Odważ się.

Nick:
Myślę, że on nie jest tym, za kogo się podaje.
Myślę, że ukrywa przed nami coś poważnego.
I nie, nie sądzę, iż jest twoim prawdziwym przyjacielem.

SpringTrap:
W porządku, okej, okej.Nicky, musimy porozmawiać.Na osobności.
Po prostu idź do swojego pokoju.
Przyjdę za chwilę, żeby cię położyć, dobrze?

Nick:
Czego chcesz?

SpringTrap:
Wydaje mi się, że nie zrozumiałeś mojej aluzji, Nick...

SpringTrap:
Deliah to MOJA PRZYJACIÓŁKA! I nigdy jej nie oddam!
I wiem - wiem, że nie nam na nią najlepszego wpływu.Ale ja się staram.
Próbuję być dobry dla pierwszej osoby, która kiedykolwiek cholernie mnie obchodziła.
Więc- proszę.Po prostu pozwól mi zostać.Ja... Przepraszam.

Nick:
...W porządku.Okej.
Ale jeszcze jeden wybuch i wylatujesz, rozumiesz?!

SpringTrap:
T-tak!
Dziękuję bardzo, Nick! To znaczy dla mnie więcej, niż ci się zdaje!

Nick:
Tak, tak, tak.
Nie myślę, że możesz się zmienić.
Jeśli naprawdę tak bardzo się starasz, jak o tym mówisz, i nawet trochę się nie zmieniłeś, cóż...

















































POLSAT.




























ŻARTOWAŁAM :D

Nick:
Myślę, że nie ma już dla ciebie nadziei.

Dusza Foxy'ego (ROZGRYZŁAM TO):
Cóż, wygląda na to, że znów spieprzyłeś.
Jakiej wymówki użyjesz tym razem? "Mam problemy z gniewem"... "Po prostu mi się wymknęło"... pf'.
No dalej.
Co tym razem?

SpringTrap:
Nic.
On ma rację.

Dusze:
CO?!

SpringTrap:
Ma rację! Nie zmieniłem się!
Znów straciłem cierpliwość przy Deliah, i tak bardzo próbowałem tego nie robić!
Nie wiem JAK pozbyć się moich starych przyzwyczajeń, jeśli nawet nie potrafię tego zatrzymać!
Panicznie boję się porzucenia i strach przed utratą kontroli.
Jestem zbyt nachalny, jestem zbyt samolubny, jestem po prostu zbyt... przerażająco zły.
Ale chcę się zmienić.Dla niej.
Chcę być głupiutkim królikiem, którym myśli, że jestem!
Chcę być jej PRAWDZIWYM przyjacielem.
Nie oszustem.
I... cóż, może mogę się zmienić, po prostu potrzebuję... Kogoś, kto mi pomoże, tak?

Dusza Chica'i:
Ah tak? Kto mógłby? Bo my nie zamierzamy.Nie ma szans!

SpringTrap:
Tak... Wiem.

SpringTrap:
Nie pomożecie mi, Nick i Deliah nie mogą wiedzieć o tym, co zrobiłem..
Kim ja się stałem?
Nigdy więcej nie mogę tego zrobić...
Potrzebuję kogoś, kto jest wystarczająco spokojny, żeby-
- Hah! Chwila! Znam perfekcyjną osobę do pomocy!

Dusza Chica'i:
Uh... kogo...?

SpringTrap:
Harry...
Harry...
Harry...

Harry:
...Okej, koleś, jak udało ci się dostać do mojego domu?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro