Akt 2, Część 63
Deliah:
Uh... co ty robisz?
SpringTrap:
D-Deliah! P-pościeliłem ci łóżko!
Widzisz? P-podoba ci się to?
Deliah:
Oh...
Nie musiałeś tego dla mnie robić, SpringTrap...
***
Jak ktoś zauważył, (albo nie) zmieniłam sobie nazwę i profiloowe ;^;
Zdjęcie mi się mniej podoba, więc pewnie jeszcze ze 20 razy je zmienię...
ALE PRZYNAJMNIEJ ŁATWIEJ NAZWĘ NAPISAĆ! :D
EDIT: Dobra, to prof zostaje, bo mogę, bo lubię, bo tak ;^;
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro