A śmiechom nie było końca
Tak, celowo wstawiam to do książki z największą klikalnością, bo mnie nosi
Normalny rozdział jutro, najwcześniej jak dam radę
A co do samego rozdziału:
CHALLENGE ACCEPTED
Oryginał:
"Rysunek rysowany stylem"
Oryginał:
"Rysunek":
CHWILĘ PÓŹNIEJ W WIADOMOŚCIACH PRYWATNYCH:
Obiecałam, że cię przy tym oznaczę, droga autorko.
Dziękuję, miłego dnia/nocy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro