Część 37
Deliah:
Hej... czekaj... SpringTrap, co się stało?
SpringTrap:
Ty... Ty zapomniałaś o mnie?
Deliah:
Cóż, tak, trochę, ale- wow, Harry i ja po prostu świetnie się razem bawiliśmy!
Więc trochę...
Zawisiłam się*.
Graliśmy trochę w gry wideo w jego domu, jestem w nich naprawdę słaba...
A potem poszliśmy i zjedliśmy wspólny lunch...
A jego rodzina była dla mnie taka miła i była to największa zabawa, jaką miałam od lat!
Szkoda, że nie mogłeś tam być, ja-!
Um... SpringTrap? Springy, hej, co się dzieje?
Daj spokój, kolego, to był wypadek! Nie chciałam zapomnieć!
Poza tym, spójrz, sam sobie poradziłeś przez dziewięć godzin!
SpringTrap:
Pismo... Koszmar...
***
Tak, tak, możecie mnie zabić.PRZEZ 4 DNI NIE BYŁO ROZDZIAŁU *ekhm ekhm tłumaczenia ekhm ekhm*!
Ale siedziałam i pisałam rozdział do pytań i wyzwań.
Jak ktoś chce dostać raka, to zapraszam na kolejny rozdział pt. "Ukryta Prawda i Springle".
Endżooj!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro