Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Siedziałam w ciasnym fotelu samolotu, wtulona w swój podręczny bagaż, jakby był jedyną kotwicą łączącą mnie z rzeczywistością. Palce lekko drżały, a serce waliło mi w piersi, jakby chciało wyrwać się na wolność i wyprzedzić mnie w drodze do Korei Południowej. Starałam się uspokoić oddech, ale napięcie rozlewało się po moim ciele jak ciepła fala.

Za oknem rozciągało się bezkresne morze białych chmur. Miały w sobie coś hipnotyzującego, delikatne, puszyste, układające się w fantazyjne kształty, przypominały krajobrazy z dziecięcych snów. Czy tam, wśród nich, kryły się odpowiedzi na wszystkie moje pytania? Czy właśnie tam, w tym mglistym oceanie, znajdowały się sekrety, które miały odmienić moje życie?

Pasażer obok przewrócił stronę książki, a szelest papieru wyrwał mnie z zamyślenia. Zerknęłam ukradkiem na tytuł. Zapisany był po koreańsku. Jeszcze niedawno te znaki wydawały mi się zagadkowym szyfrem, ale teraz zaczynałam je rozpoznawać. Jeszcze nie potrafiłam swobodnie czytać, ale wystarczyło, by poczuć dreszcz ekscytacji. Byłam coraz bliżej.

Po raz kolejny zerknęłam na ekran z mapą lotu. Linia łącząca Europę z Azją malała z każdą minutą. Jeszcze kilka godzin i stanę na ziemi, którą do tej pory znałam tylko z filmów, książek i marzeń. Korea Południowa, miejsce pełne obietnic, tajemnic i nieznanych mi jeszcze wyzwań.

Zapięłam pas mocniej, jakbym chciała przygotować się na lądowanie nie tylko w sensie fizycznym, ale i emocjonalnym. W głowie miałam tysiące myśli, ale jedno było pewne ta podróż miała zmienić wszystko.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro