Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

💜40💜

Wróciłam ze szpitala po pięciu dniach. Był już wieczór, i musiałam wrócić do domu po ciężkiej rehabilitacji. Ostrożnie przekroczyłam próg domu. Ściągnęłam buty i poszłam do salonu. Widok, jaki mnie przywitał, pozostawił bez słów.

Na sofie było pełno poduszek, okna zasłonięte, a w telewizorze był nastawiony film. Spojrzałam na chłopaka, który właśnie kład na stolik kubek z herbatką malinową. Uśmiechnęłam się szerzej i podeszłam do niego przytulając od tyłu

- Panie Min, co to za okazja? - spytałam go całując w kark

Chłopak wystraszył się mojego nagłego ruchu, ale po chwili się uspokoił i cicho zaśmiał

- Romantyczny wieczór dla mojej kochanej i cudownej dziewczyby - odpowiedział odwracając się do mnie i cmoknął w usta - zapraszam na kino domowe - wskazał kanapę

Usiadłam wygodnie na kanapie, i zaraz potem zostałam przykryta ciepłym kocem. Yoongi sięgnął po miseczkę popcornu i również się przykrył kocykiem.

- to co Play?

Pokiwałam głową zgadzając się i biorąc do buzi przysmak

Film rozpoczął się od pięknych scen widokowych, które przyciągnęły naszą uwagę. Siedzieliśmy blisko siebie, a czasem nasze dłonie subtelnie stykały się na kanapie.

Kiedy na ekranie rozwinęła się historia między głównymi bohaterami, zaczęłam mieć łzy w oczach

- boże jaka ta kobieta jest głupia, że mu nie wierzy - pociągnęłam nosem

- głupia baba - skomentował SUGA

- głupia mało powiedziane. Zaraz ona będzie ryczeć i wróci do niego

Yoongi przysunął się bliżej i uśmiechnął się do mnie całując w policzek

Podczas trwania filmu, dzieliliśmy się komentarzami i emocjami. Śmiech, łzy wzruszenia, krótkie buziaki, sprawiły, że wieczór stał się jeszcze bardziej wyjątkowy.

Kiedy film zbliżał się do finału, poczułam jak chłopak objął mnie ramieniem i przyciągnął do siebie.

- Jesteśmy jak główni bohaterowie tego filmu - powiedział cicho - Nasza miłość jest pełna wzruszeń i piękna, tak jak ta historia.

- Yoonie...

- Shhh.. wiem, że film się nie skończył jeszcze, ale każdy wie jak się skończy.. mam dla ciebie niespodziankę. Chodź do kuchni - powiedział wstając

Wzruszyłam ramionami i odłożyłam miskę na stolik. Wygrzebałam się spod koca i ruszałam w stronę kuchni. Tam co zastałam to myślałam, że zemdleje.

W kuchni na stole był biały obrus, a na nim ustawione świeczki, zastawa i kieliszki. Yoongi stał przy stole, a uśmiech na jego twarzy nie miał sobie równych.

Chłopak uśmiechnął się na mój widok i wyciągnął z wazony bukiet róż

- Witam w drugiej części naszej wspaniałej nocy - powiedział z uśmiechem, krocząc ku mnie - Teraz mamy wiele do nadrobienia - podał mi kwiaty

Uśmiechałam się szeroko przyjmując kwiaty i wąchając je. Odłożyłam z powrotem do wazonu i podeszłam do niego zaczynając leniwie całować jego usta. Czując jak mój chłopak odwzajemnił mój pocałunek uśmiechnęłam się szeroko

- proszę usiądź - odsunął mi krzesło, po czym usiadłam - kelner Min Yoongi proponuje dziś spagetti - podszedł szybko do blatu i przyniósł danie

- kto ci pomagał? - zapytałam

- stroić kuchnię? Dziewczyny, a z daniami to Jin, a z filmem to w sumie ja wpadłem na pomysł, a Tae udekorował sofę

- pięknie - skomentowałam

- jedz bo wystygnie, a mam jeszcze jedną niespodziankę - wskazał na danie i sam zaczął jeść

Wzięłam widelec do ręki i zaczęłam jeść. Niebo w gębie. Yoongi to naprawdę świetny kucharz.

- a gdzie pozostali? - spytałam orientując się, że jest jakoś cicho

- szybki masz zapłon - zaśmiał się

- walne ci - zaśmiałam się cicho

- cóż Sara z Namjoonem pojechali do rodziców, Daga z JK w mieszkaniu, Jimin pojechał do Busan, a Hobi do siostry. Tae i Jin do domu.

- więc cały dom jest nasz? - uniosłam brew zaskoczona

Chłopak tylko pokiwał głową i zaczął dokańczać swoją porcję. Dołączyłam chwilę po nim. Wieczór mijał cudownie. SUGA wstał z krzesła i podszedł do barku. Wziął alkohol bezalkoholowy i nalał nam do kieliszków

- kupiłem szampana bez alkoholu mam nadzieję, że będzie ci smakował - oznajmił biorąc do ręki kieliszek

- na pewno - odpowiedziałam i zrobiłam ten sam czyn wstając

- wiec, znieśmy toast za ciebie kochanie - uśmiechnął się łapiąc mnie w pasie - za Twój powrót do zdrowia i za wszystko

Spojrzałam mu w oczy i przybiliśmy sobie kieliszkiem po czym napiliśmy się

Naprawdę było bardzo dobre w smaku. Odłożyłam kieliszek na stół i już chciałam usiąść się Yoongi stanął bliżej mnie i pocałował w ucho

- Czy mogę poprosić najpiękniejszą kobietę do tańca? - szepnął na ucho

- Bardzo chętnie - uśmiechnęłam się

Łapiąc mnie za dłoń, pociągnął w stronę salonu, gdzie przed chwilą oglądaliśmy film. Podążyłam za nim na środek salonu, aby po chwili wtulić się w jego ciało i zatracić się w muzyce.

Kołysaliśmy się w rytm muzyki okazując sobie co chwilkę odrobine czułości. Ten moment był dla nas obu magiczny co było widać po naszych oczach.

Położyłam swoje dłonie na jego szyi, a dłonie Yoongiego trafiły na moja talię. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, aż w pewnym momencie oderwał wzrok i skierował go na moje usta przybliżając się do mnie po czym czule składał na nich pocałunki. Postanowiłam nie być dłużna chłopakowi i oddawałam każdy gest, aż w końcu nasz pocałunek przerodził się w namiętny gest obu stron. Każdy kto wszedłby w tym momencie do tego pomieszczenia poczuł by nasze podniecenie

Postanowiłam nie tracić czasu i zaczęłam sprawdzać na co pozwoli mi chłopak. Oddając każdy pocałunek zaczęłam zdejmować jego koszulę. Gdy Yoongi zorientował się co zrobiłam nie pozostawał mi dłużny i zaczął delikatnie zdejmować moją bluzkę, którą miałam na sobie

Spoglądając mu głęboko w oczy rozpoznałam guziki w jego koszuli, a chłopak nie chcąc tracić czasu podniósł mnie na swoje biodra i powolnym krokiem ruszył do swojego pokoju. Przez cała drogę całowaliśmy się, a moje dłonie kończyły odpisać guziki, które obecnie stały mi na drodze w zobaczeniu jego pięknego ciała.

Po dotarciu na górę Yoongi pozbył się delikatnie moich ubrań, przez co byłam już w samych majtkach. Nie chciało mi się dziś ubierać stanika, ale w oczach chłopaka nie widziałam rozczarowania a wręcz radość.

Yoongi położył mnie delikatnie na swoim łóżku schodząc pocałunkami w dół mojego ciała przez które zaczęły przechodzić dreszcze. Po dotarciu do moich piersi zaczął je delikatnie całować sprawiając mi niesamowitą przyjemność, a jego dłonie pognały w kierunku moich majtek, które w momencie znalazły się na podłodze.

Jego usta kierowały się niżej, a gdy dotarł do mojego czułego miejsca jego usta sprawiały mi przyjemności o której marzyłam. Wplotłem swoje dłonie w jego włosy nadając chłopakowi tempa. Czułam jak moje ciało powoli się zaciska i nie wytrzymam już dlugo

Yoongi wyczuł po moim ciele, że jestem blisko więc swoimi pocałunkami kierował się kolejny raz ku górze.

Gdy zdołałam w końcu dosięgnąć dłońmi do jego klamry z paska od razu zaczęłam ją rozpinać i pozbyłam się jego spodni wraz z bokserami. Yoongi wpatrywał się we mnie z pełna miłością. Czułam jego wzrok.

Po chwili założył na swojego członka prezerwatywę i kilka chwil później zatopił się w moim środku. W tym momencie byliśmy jednością co żadnemu z nas nie przeszkadzało. Czuliśmy obydwoje niesamowite szczęście.

Chłopak zaczął delikatnie się poruszać we mnie co wywołało dreszcze na mojej skórze. Jęczałam z podniecenia i zadowolenia, i gdyby ktoś nas teraz podsłuchiwał miał by niezły koncert

Yoongi dyszał co raz bardziej, a ja czułam się jak mój błogi stan przekształca się w coś znacznie lepszego. Gdy obydwoje w tym samym momencie zaczęliśmy dochodzić z naszych ust wydostał się głęboki głos spełnienia Yoongi opadł na mnie swoim ciałem nie opuszczając dalej mojego wnętrza i spojrzał na mnie swoimi oczami.

- mógłbym tak zostać na zawsze - uśmiechnął się

- nie miałabym nic przeciwko - uśmiechnęłam się głaszcząc jego włosy

- Kocham Cię Aria - powiedział całując w nos

- oh.. naprawdę? - spytałam udając głupią

- najbardziej na świecie - mruknął i pocałował mnie

Mruknęłam cicho czując go w sobie cały czas. Oderwałam się od niego i spojrzałam w oczy

- ja Ciebie też kocham, ale błagam wyjdź już z mojego wnętrza bo chce mi się siku - zaśmiałam się

Chłopak delikatnie wysunął swojego członka i położył się obok. Westchnęłam cicho czując pustkę ale powoli wstałam i zasyczałam

- boli? - spytał zmartwiony

- to przyjemny ból - odpowiedziałam i narzuciłam na siebie jego koszulę. Poszłam załatwić sprawę fizjologiczną i wróciłam do pokoju. Położyłam się obok niego i przykryłam kołdrą. Przysunęłam się bliżej wtulając się w mojego chłopaka najmocniej jak się da. Czując ciepło, które biło od niego, zamknęłam oczy i odpłynęłam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro