Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

24.

*Sara*


Pospiesznie wpadłam do dormu i zaczęłam ciężko oddychać. Oparłam się o ścianę i próbowałam złapać oddech.

- Sara co się dzieje? - podszedł Namjoon zmartwiony i położył mi rękę na barku - hej oddychaj

- gdzie.. gdzie.. Są wszyscy? - spytałam na jednym wdechu

- powinnaś odpocząć - stwierdził

- Namjoon gdzie są wszyscy! - spojrzałam na niego z grobową miną

- w pokojach

- w takim razie zawołaj ich wszystkich oprócz Ji-Han - szepnęłam i udałam się do kuchni

*Namjoon*

Spojrzałem na dziewczynę zdziwiony i wzruszyłem ramionami. Poszedłem zawołać chłopaków wchodząc po kolei do pokoi. Ostatni został Suga. Zapukałem delikatnie w drzwi czekając na pozwolenie

- proszę - usłyszałem i wszedłem do środka

- Sara nas wszystkich woła do salonu - poinformowałem go

- o kurde, coś się stało? - spytał zdziwiony odkładając zeszyt

- nie wiem.. wpadła do dormu cała zasłyszana, ledwo oddychając - westchnąłem

Razem z Yoongim pojawiliśmy się w salonie. Dziewczyna chodziła nerwowo z kąta do kąta. Nie rozumiałem co się dzieje, ale spojrzałem na młodszego który wyglądał jeszcze gorzej

- możecie powiedzieć o co chodzi? - spytałem

- chodzi o Mel..- szepnęła dziewczyna

- wychodzę - odezwał się Yoongi wstając

- siedź gdzie siedzisz kurwa to jest ważne - warknęła Sara

Każdy z nas otworzył szeroko oczy, moja dziewczyna nigdy nie mówiła do nas w ten sposób

- byłam u niej w pracy, po tym jak Jungkook kazał nam otworzyć mózgi i pokazał coś.. gadałam z nią.. stała się nie ufna - westchnęła - puszczę wam nagranie, a potem pokażę to co mi pokazał młody - wyciągnęła telefon i puściła nagranie

Każdy z nas przysłuchiwał się nagraniu. Spojrzałem na Yoongiego, który siedział z miną godną zabicia.. cholera jasna..

- c...czyli? - spytał Jimin

- to nie ona zrobiła, Ji-Han chce się jej pozbyć - odezwał się Jungkook

- mam coś jeszcze.. - dziewczyna podała chłopakowi telefon

Spojrzałem kątem oka i zobaczyłem całująca się parę. Czyli miała rację.. Ji-Han zdradza Yoongiego. Przełknąłem ślinę i poczułem się głupio, ale chyba nie tylko ja bo widząc miny pozostałych również im było.

- Co teraz? - odezwał się Jin

- musimy udawać, że nic nie wiemy - spojrzała na Yoongiego - gdzie jest?

- myje się właśnie - odpowiedział chłopak i patrzył na zdjęcia - co ja narobiłem...

- co my narobiliśmy - poprawiłem go

- muszę iść do niej - wstał z kanapy.

- nie - powiedziała dziewczyna, a ja spojrzałem na nią zdziwiony

- Daga opiekuje się Mel.. jest po dwóch próbach, żadna się nie udała.. -  spojrzał na nas JK i oblizał usta

*Ji-Han*

Wyszłam z łazienki i chciałam udać się do pokoju ale zatrzymały mnie głosy. Podeszłam bliżej ściany i przysłuchiwałam się rozmowie.

- to nie ona zrobiła, Ji-Han chce się jej pozbyć - odezwał się Jungkook

Kurwa, oni już wiedzą, ja pierdole. Muszę wcielić swój plan natychmiast. Po cichu weszłam do pokoju i wzięłam telefon

Ji-Han
Jutro, dowiedzieli się

Dae
Co?

Ji-Han
Gówno, masz jutro ją zbajerować

Dae
Dobra

*Yoongi*

Nie mogłem uwierzyć.. jakim ja jestem idiotą.. muszę z nią porozmawiać.. ułożyłem się na łóżku i spojrzałem w sufit. Oczy mnie zapiekły, przymknąłem je oddychając głęboko

- już jestem - usłyszałem głos Ji-Han

To nią się brzydzę, spojrzałem niechętnie na nią i westchnęłem.

- wszystko dobrze? - spytała kładąc rękę na mojej klatce

- tak - skłamałem - wiesz, Jimin chciał abym spojrzał na jego tekst. Pójdę do niego - wstałem z łóżka

Dziewczyna tylko pokiwała głową i wyszedłem z pokoju. Udałem się do pokoju Jimina i wszedłem bez pukania. Chłopak spojrzał na mnie i uśmiechnął się lekko

- Hyung wszystko dobrze? - spytał

- nie.. nie mogę przestać myśleć o tym wszystkim - rozpłakałem się i usiadłem na jego łóżku

Jimin podszedł do mnie i przytulił mnie mocno. Czułem się bezradny oraz okropnie, oskarżyłem niewinną dziewczynę pod wpływem prawdziwej winnej. Jaki ja jestem głupi

- jestem debilem - odparłem zaciśniętym gardłem

- nie jesteś - szepnął cicho Jimin

- nienawidzę siebie za to - złapałem się za włosy i pociągnąłem

- Hyung, jutro pójdziesz i wyjaśnicie sobie wszystko - pocieszał mnie

- mogę z tobą spać? - spytałem cicho

- jasne - odpowiedział

Położyłem się i przykryłem kołderką. Wziąłem telefon włączając galerię. Spojrzałem na zdjęcie moje i Mel. Przyłożyłem palec do ekranu i pogłaskałem jej twarz. Zacisnąłem powieki i pozwoliłem łzą popłynąć.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro