11.
Od tego wydarzenia minął weekend. Dziś jest poniedziałek dlatego wstałam wcześnie rano, bo mam dziś pojawić się w HYBE. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam eleganckie ciuchy. Wzięłam telefon i udałam się do łazienki. Położyłam ubrania na pralce, napuściłam wody do wanny i usiadłam na ramie czekając, aż wanna się napełni przeglądając social media. Nagle zaczęły przychodzić mi powiadomienia
"RM dodał Saraxjara do grupy: Śnieżka i 7 krasnoludów"
"Minnie zmienił nazwę grupy na RODZINKA 👑"
Minnie
Witam w królewskiej rodzinie
Kookie
Witam, z tej strony książę królików
Mamuśka
Powodzenia na rozmowie!
Saraxjara
Jin nie stresuj jej
Melania
Nie stresuję się, spokojnie 😉
RM
O nie śpisz już
Saraxjara
Namjoon możesz się nie kręcić w łóżku
RM
Niech pomyślę... nie
Saraxjara
Widzisz Mel co ja mam z nim?
Melania
Same dobre rzeczy 😉
Hobi
Robicie mi z telefonu wibrator
Saraxjara
Przynajmniej coś 🤣
Hobi
Ja pierdole..
Saraxjara
🤣🤣🤣🤣
Kookie
Mel jak się czujesz?
Melania
Dobrze
Kookie
Na pewno?
Przegryzłam wargę i poczułam łzy w oczach, ciężko mi jest ich okłamywać, ale nie chciałam aby się martwili
Melania
Tak, czekam, aż wanna napełni się wodą
Kookie
To dobrze ♥️
Melania
♥️♥️
Minnie
A mi nie wysyłasz serduszek 😔
Melania
♥️♥️♥️
Minnie
Hehehh mam o jedno więcej😜
Westchnęłam rozbawiona i weszłam do wanny zanurzając swoje ciało w gorącej wodzie. Przymknęłam oczy myśląc o różnych rzeczach, a najbardziej o Yoongim i tej całej Ji-Han. Widać, że ona leci na jego kasę, ale on jest nią zaślepiony no i widać, że ją kocha.. do tego stopnia, że przestał się do mnie odzywać. Westchnęłam cicho i po pół godzinie wyszłam z wanny. Ubrałam się w przygotowane ciuchy, pomalowałam się i wyszłam z łazienki. Zrobiłam sobie szybkie śniadanie, zabrałam teczkę i wyszłam z mieszkania.
×××
Weszłam do budynku HYBE i rozejrzałam się po pomieszczeniu. Było nowoczesne, piękne, pachniało wanilią i czekoladą. Westchnęłam cicho i podeszłam do recepcji. Za ladą siedziała piękna koreanka, która spojrzała na mnie uśmiechając się szeroko
- w czym mogę pomóc? - spytała miło
- byłam umówiona z Sarą Killun - odpowiedziałam
- a tak, pani Killun wspominała o spotkaniu. Pani Melania Parker tak? - upewniła się
- dokładnie tak - potwierdziłam
- musi pani iść w lewo i tam jest winda - poinstruowała mnie
- dziękuję. Miłego dnia - uśmiechnęłam się
- Dziękuję, nawzajem - odpowiedziała
Poszłam za radą recepcjonistki w lewo i wcisnęłam guzik od windy. Spojrzałam na legendę, gabinet Sary znajdował się na 5 piętrze.
×××
Wyszłam z windy na piątym piętrze i zaczęłam szukać gabinetu Sary. Po chwili znalazłam i zapukałam do drzwi. Usłyszałam ciche "proszę" więc weszłam
- Mel! - wstała z biurka i podeszła do mnie tuląc mnie
- hej, kochana - uśmiechnęłam się szeroko i przytuliłam ją
- wystrzeliłaś się jakbyś szła na rozmowę kwalifikacyjną - zaśmiała się wracając za biurko
- a tak nie jest? - spytałam zdziwiona siadając naprzeciw niej
- oczywiście, że nie - uśmiechnęła się szeroko - tylko podaj mi dokumenty swoje
Podałam jej teczkę z dokumentami i siedziałam cicho.
- po tym jak wyszłaś w piątek.. - zaczęła, a ja spojrzałam na nią - chłopaki ostro się pokłócili
- nie chciałam ich skłócać.. - mruknęłam bawiąc się palcami
- hej.. to nie twoja wina, tylko tej suki.. - powiedziała drukując coś - jeśli to cię pocieszy, to nikt jej nie lubi
- bardzo pocieszające - powiedziałam cicho
- Mel, bo Tae mi powiedział - spojrzała na mnie - miłość boli..
Spojrzałam na nią ze łzami w oczach i pociągnęłam nosem. Przełknęłam ślinę przymkając oczy. Poczułam jak delikatne ręce obejmują mnie i kołyszą na boki.
- shh.. w końcu przejrzy na oczy - szeptała cicho
- Sara kochanie - do pomieszczenia wszedł Namjoon - o Mel, hej
Wytarłam łzy i spojrzałam na niego uśmiechając się
- hej Nam - odpowiedziałam
- coś się stało? - spytała Sara
- nie, chciałem zaprosić cię na obiad do składziku - zaśmiał się
- ah.. aleś ty romantyczny - złapała się za serce - bardzo chętnie, będę o 13. Podpiszę tylko umowę z Mel
- super! - uśmiechnął się szeroko i posłał jej buziaka wychodząc
- jakie to słodkie - skomentowałam
Dziewczyna zarumieniła się i usiadła na krześle. Podała mi kartki oraz długopis
- umowa, przestudiuj ją sobie na spokojnie i podpisz jeśli wszystko będzie ok
Zaczęłam czytać umowę. Jak na razie było wszystko dobrze. Dobiegłam do końca umowy i wzięłam długopis do ręki. Raz kozie śmierć czy jakoś tak... Podpisałam umowę na dwóch egzemplarzach i podałam Sarze uśmiechnęta.
- witam na pokładzie Mel - wstała i podała mi rękę
Ja również wstałam i uścisnęłam jej dłoń
- czyli jesteś moją szefową? - spytałam
- oj tam szefową.. jesteśmy przyjaciółkami - zaśmiała się - gabinet będziesz mieć obok mojego. W trasy też jeżdżę więc jesteś na mnie skazana - zaśmiała się
×××
Wróciłam do domu popołudniu i od razu wzięłam się za obiad. Zrobiłam sobie tortillę z warzywami i zaczęłam jeść. Czułam jak z mojego telefonu ktoś sobie postanowił zrobić wibrator
Kookie
Pani psycholog kochana co u ciebie słychać?
Melania
Jem
Kookie
Co?
Melania
Tortillę
Kookie
Bez ze mnie?
Melania
Adres znasz
Wstałam od stołu i zrobiłam jeszcze jedną tortillę dla mojego towarzysza, który już nie odpisał co znaczyło, że idzie. Po krótkiej chwili usłyszałam pukanie do drzwi.
- WEJDŹ - krzyknęłam z kuchni
- drzesz się jak kura - do kuchni wszedł Jungkook i przytulił mnie
Przytuliłam go i podałam mu tortillę. Uśmiechnęłam się siadając do stołu, a naprzeciw mnie usiadł chłopak. Jedliśmy w ciszy, nie wiedząc od czego zacząć rozmowę.
- to jak ci minął dzień? - spytał pierwszy
- dobrze nawet, dostałam pracę - uśmiechnęłam się do niego
- słyszałem, Namjoon przyleciał do sali cały w skowronkach - zaśmiał się - każdy się ucieszył
- każdy? - spytałam
- no... Yoongi trochę.. - mruknął
- no tak.. chociaż trochę - spojrzałam w talerz smutna
- hej, ale nie smutaj mi tu - wziął mój talerz i włożył do zlewu. - ta suka jest okropną kobietą, wysługuje się nami, a najbardziej mną bo jestem najmłodszy - odwrócił się do mnie gdy zaczął zmywać
- a czy ciebie powaliło? Jesteś gościem, a zmywasz - podeszłam do niego i popchnęłam delikatnie
- ścierką chcesz? - zapytał
- to się nazywa przemoc - zaśmiałam się
- więc zamknij tą swoją buzię i idź do salonu wybieraj film. Wujek Jungkook będzie dziś z tobą - wypiął dumnie pierś
- jesteś rok starszy tylko - przypomniałam mu
×××
Oglądaliśmy już czwarty film. Było grubo po północy, spojrzałam na chłopaka i widziałam jak powoli przymyka oczy. Westchnęłam cicho wstając delikatnie
- połóż się, przyniosę ci zaraz kołdrę - powiedziałam cicho kładąc go
- Mel.. kocham cię.. ale jak siostrę, której nigdy nie miałem - uśmiechnął się i zamknął oczy
Uśmiechnęłam się i poszłam po dodatkową kołdrę. Wróciłam do chłopaka i przykryłam go. Nachyliłam się dając mu buziaka w czoło. Wróciłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku biorąc do ręki telefon
RM
GDZIE JK?!
Minnie
Może został w wytwórni
Mamusia
Moje dziecko kochane.. 😭😭😭
Melania
Jest u mnie, śpi
Mamusia
Boże co za szczęście..
Yoonie 🧸
To dobrze..
Wstrzymałam oddech. Czytałam ta wiadomość jeszcze pięć razy
Melania
O hej
Yoonie 🧸
Cześć
Melania
Jak się czujesz?
Yoonie 🧸
Wszystko dobrze
Tae
Durniu ona się pyta jak się czujesz
Melania
Tae..
Yoonie 🧸
Czuje się dobrze, czekam na Ji aż skończy gadać z przyjaciółką
Melania
Oh, jakieś plany?
Yoonie 🧸
Ji chce zaprosić ciebie i Sarę na zakupy.
Melania
Mnie?
Yoonie 🧸
Tak wspominała o tobie. Stwierdziła, że jak macie razem pracować to woli cię poznać
Melania
Pracować?
RM
A no bo Ji.. zatrudniła się jako makijażystka..
Melania
O.. to super.
Yoonie 🧸
Powiem jej, że się zgodziłaś
Melania
Tak, powiedz jej
Yoonie 🧸
O wróciła, dobranoc
Melania
Dobranoc...
Coś mi tu nie pasowało. Nagle Ji chce zakupy robić ze mną i Sarą? Zamknęłam oczy mając w głowie tysiąc myśli
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro