Ślub Juliet z Orochimaru cz.4
Po chwili podeszliśmy do ludzi z Yardu .
- Witam inspektorze Aberline.
- Witam panienkę , a co panienka tu robi?
- pokazałam mu list od królowej , mówiąc przy tym:
- Inspektorze wzywa mnie ten list .
- Jak panienka ma na imię i jak brzmi jej nazwisko?- zapytał inspektor Sebastiana.
- To Ketrin Uzumaki.
- Czy ona jest Japonką?
- Jest ninja.
- Rozumiem. Panienko proszę wejść.
-po chwili wraz z Sebastianem weszliśmy do środka budynku .
Zastaliśmy tam wampiry na poziomie E -Kolejny świat- myślę sobie.
- Demonie odejdź teraz jej kolej by zginęła.- powiedział wampir E do Sebastina.
- Niech się panienka odsunie ja to zrobię.- po chwili usłyszeliśmy strzał z pistoletu . Drugi wampir , który stał obok nas padł . Sebastian zabił nożem ze srebrnej zastawy 1-ego wampira . Po chwili przybiegła do nas trójka osób.
- Nic wam nie jest ?- zapytała postać w kapturze , najwyraźniej dziewczyna.
- Nie .- odpowiedziałam.- po chwili trójka zdjęła kaptury . To byli ...
- Yuki chan? Kaname kun? Zero kun?
- Ketrin Hime !- krzyknęła z radości Yuki.- Gdzie zniknęłaś na tyle czasu😩😭😭😭.
- Ketrin Hime czy z twoją raną wszystko w porządku ?- zapytał Kaname.
-Tak Kaname kun.
- Ketrin Hime zdobyłaś może lekarstwo , o które Cie prosiłem?- zapytał Zero.
- Hai oto ono . - po czym podając mu zdobione pudełeczko dodałam:- stosuj 2 razy dziennie.
- Panienko chyba powinniśmy iść dalej.
- Dobrze Sebastianie. Yuki , Kaname, Zero. Pomożecie nam?
- Dobrze .- odpowiedziała cała trójka.
Po chwili przed nami zrobiło się ciemno zapaliłam więc płomień w dłoni by rozświetlić korytarz.
Gdy przeszliśmy korytarz dostrzegliśmy schody prowadzące na piętro.
Schody trochę skrzypiały,ale dało się to wytrzymać. Po chwili byliśmy na piętrze .
Zaczęliśmy od przeszukania pokoi .
1 pokój.
W tym pokoju stało małe łóżko , szafa i biurko z krzesłem.
2 pokój.
Był taki sam jak poprzedni.
3 pokój.
Stała w nim skrzynia, a właściwie to nie jedna lecz trzy , bo jeszcze dwie poukrywane w szafie .
Gdy zajrzałam do pierwszej skrzyni znalazłam lalkę , gdy zajrzałam do drugiej znalazłam pierścień...
zdobiony herbem rodu Phantomhive.
Wtedy zawołałam :
-Mina chodźcie tu szybko.- zaraz podeszli.
-Co się stało Panienko?- zapytał Sebastian.
- Sebastianie czy możesz sprawdzić do kogo należy ten sygnet?
- Yes,my lady.- po czym poszliśmy do Undertakera.
- Undertaker?!
- Tak hihihihhi ?- powiedział to wyłaniając się z trumny.
-Co tu Panienkę sprowadza?
- Ten sygnet .- powiedziałam rzucając sygnet do shinigami'ego.
- Tak, tak kojarzę. To sygnet lady Melody Phantomhive.
- Melody Phantomhive? Czy to nie jest krewna panicza?
- Masz racje Panienko. To zaginiona siostra panicza Ciela.
- Że co ??!- krzyknęliśmy wszyscy w piątkę.
- Tak .
- Cooooooo?!- nie wierzyliśmy własnym uszom .
- Możesz ją wytropić Ketrin ?- zapytał Undertaker.
- Tak dajcie mi chwilę.- zaczęłam składać pieczęcie by przywołać psa.
Po chwili pojawił się pies owczarek niemiecki, któremu pod nos podałam pierścień Melody , a ten zaczął szukać.
Trzy godziny później
-Sebastian , Kaname, Zero, Yuki , Luna znalazła Panienkę Melody.- Melody leżała w jakiejś szopie poza miastem, w której znaleźliśmy resztę dzieci , które zaginęły w ciągu ostatnich kilku lat
- Sebastian co z nimi zrobimy ? Trzeba je odstawić do domów.
- Ma panienka rację,ale najpierw przejrzę ich akta by porównać zdjęcia .
- To one Panienko znaleźliśmy ich -po przejrzeniu akt powiedział uśmiechając się Sebastian.(trochę nie po Polsku , ale nic nie mogłam innego tu napisać)
- Sebastianie odprowadźmy dzieci do domu.- po tych słowach utworzyłam portal , do którego weszłam z dzieckiem, które mieszkało na Baker Street. Dziewczynka miała na imię Lili i miała 10 lat .
https://youtu.be/pWi-8ofzpqM
Jej rodzice gdy tylko wyjrzeli przez okno zbiegli na dół by przywitać się ze swoją córką, w ich oczach były łzy oboje płakali , gdy nagle między łzami i uśmiechem usłyszałam :
-Dziękujemy Ci Panienko , jesteśmy ci wdzięczni , wyjaw nam swoje imię .
-Moje imię to Ketrin,nazywam się Ketrin Uzumaki.- odpowiedziałam po czym rzuciłam na odchodne :
- Na mnie już pora .- po tych słowach otworzyłam portal do starej szopy by następne dziecko mogło wrócić do domu i d rodziny . Tym razem wzięłam chłopca o imieniu Tom , mieszkał on na Oxford Circus . Jego rodzice również się ucieszyli gdy go zobaczyli wtedy również zobaczyłam łzy miłości widać po nich , że bardzo kochają swoje dzieci. otworzyłam kolejny raz portal tym razem wzięłam dziewczynkę o imieniu Marie mieszkała ona na Oxford Street była ona pół sietota bo jej ojciec zginął na wojnie. Kolejny raz widziałam łzy w oczach matki , która kocha swoje dziecko jakby było jakimś skarbem. Ostatnim dzieckiem była Melody otworzyłam portal by wszyscy mogli przejść do rezydencji Ciela Phantomhive . Jej gospodarz czekał na nas w salonie rezydencji.
-Melody ? Czy to ty jesteś Melody?
-Tak , a ty jak masz na imię ?
-Mam na imię Ciel.
-Ciel Phantomhive? Czy to ty jesteś moim bratem?
-Tak . Ja nim jestem.
- Bracie szukałam cie tyle czasu.- po tych słowa dziewczyna podeszła do Ciela i ze łzami w oczach podbiegła do hrabiego i przytuliła go. po chwili podeszłam do Melody i wręczyłam jej sygnet.
-To mój sygnet . Tyle czasu zastanawiałam się gdzie on się gdzie jest . Arigato . A właśnie jak masz na imię?
-A haha(nerwowy śmiech)gdzie moje maniery, jestem Ketrin Uzumaki.
- A, więc Arigato Ketrin.
-Ketrin , gdzie byłaś ?- podbiegła do mnie Juliet.
-Rozwiązywałam zadanie.
-Jutro ślub, pomóż nam w przygotowaniach . Przez te twoje zadania mamy dużo na głowie chodź już.- I po tych słowach pociągnęła mnie za rękę. a ja rzuciłam a odchodne:
- (nerwowy śmiech ) Wrócę do was później .- I zniknęłam za rogiem. Po dziesięciu minutach byliśmy w ogrodzie gdzie miał odbyć się ślub Juliet i Orochimaru.
- Ok użyję mojego nowego zaklęcia dekoracji.-Po czym jak powiedziałam tak zrobiłam.
Już po chwili stał przed nami pięknie udekorowany ogród i gotowy do wesela.
-No to ja wracam do salonu i pa pa.
- nie tak szybko Ketrin idź jeszcze odebrać tort z wioski dźwięku.
-Ok.- i po tym otworzyłam portal do domu Sonii (ta bohaterka ma dwa imiona)
-Sonia!
-Ketrin chan , przyszłaś po tort prawda ?
-Tak.- Pojawił się po chwili obok mnie portal przez który przeszły:
Wiktorio, Kate i Juliet .
-Ketrin co ty tak długo z tym tortem.-Krzykęła Wiktorio.
-Już dawno powinnaś być w rezydencji.-powiedziała Kate.
-Ketrin co tak stoisz ? Bierz ten tort.-Krzyknęła Juliet.
-Hahahai Juliet san.- powiedziałam .- Po tych słowach wzięłam poczkę z tortem od Soni i otworzyłam portal do rezydencji Phantomhive .
31 lipiec
Yo Mina san ten rozdział pojawi się wkrótce gdyż będzie długi .
Sayounara mina san . Bayo
https://youtu.be/b7JtSHhJxYU
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro