Gwiazdka w Edo ! Cz. 2
Witam was po przerwie gwiazdki w Edo oto dalsza część prezentu !
[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]
Oto prezent kolejny ... dla was ..
A teraz przenieśmy się do Yoruzuyi...
-Ketrin oyosama - ...
- Sebastian ?- zapytałam
- Yes my lady.
- Całe szczęście jesteście cali .
Mina Ketrin ( wcale nie płaczę).
- Oyosama dlaczego płaczesz?- zapytał Ciel?
[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]
- Cciiell kun znaczy Hrabio ja wcale nie płaczę ... ... ja się cieszę , że żyjecie...
- Keti co się stało ??
- Ita Nic mi nie jest spokojnie .
- Keti czy ty znowu ...
- zaczyna mi cieknąć krew w intymnym miejscu .
- Masz racje ... muszę iść do drogerii .
- Mate Mate Ketrin Hime pójdę za Ciebie razem z Asuną ... ona wie o co chodzi.
Po chwili Asuna i Gintoki biegną do drogerii po ******[ podpaski].
5minut później wracają z drogerii z siatką z podpaskami .
- Gintoki , Asuna Arigatō . - zamykam się w toalecie i opanowuje sytuacje ...
Gdy wyszłam z toalety świętowaliśmy gwiazdkę .
Przez tą chwilę jak mnie nie było przed drzwiami stał jakiś gość , więc przeprosiłam wszystkich , że mnie chwilę nie było , a następnie pobiegłam by otworzyć drzwi .
Gdy je otworzyłam ukazał mi się mężczyzna , który przedstawił się jako Utsuro.
Był z tych ludzi co bronili szoguna Sagasakiego, nosił maskę kruka, kapelusz ze słomy i był cały ubrany na czarno . Podobno nazywają go bogiem śmierci , bo ma ponad 500 lat . Po przedstawieniu się Utsuro zdjął maskę i ukazała mi się
dziwnie znajoma twarz...
To był ... Shouyou Yoshida ,sensei Gintokiego .
- Panienko jak masz na imię ?
- Ketrin Uzumaki , Shouyou sensei , a raczej Utsuro.
- Skąd znasz moje imię ?
- Gintoki opowiadał mi o tobie i żalił się, że to przez niego zginąłeś .
- Powiedziałaś Gintoki , ten Gintoki , Gintoki Skata?
- Tak, on jest gospodarzem tego domu. Może sensei wejdzie ?
- Właśnie chciałem zapytać czy mogę wejść .
- Oczywiście , przecież Gintoki na Pana czeka.- po tym wpuściłam senseia Shouyou .
- Jak wchodziłam wraz z senseiem do pokoju gościnnego to okazało się, że w międzyczasie wpadli Tagasuki i Zura . Cała czwórka siedziała w milczeniu , Shinpachi i Kagura poszli do kuchni , Itachi i reszta też siedzieli w milczeniu .
- Minna San proszę o uwagę , mamy nowego gościa... Pozwólcie mi go wprowadzić , a nie pożałujecie .
- Masz naszą zgodę Ketrin.- powiedzieli Gintoki, Zura,Tagasuki .
Po czym poszłam po Yoshidę senseia i weszliśmy do pokoju .
- Moi drodzy, a szczególnie Sakato Gintoki, Kotao Zuro ,Shinsuke Tagasuki .
Posłuchajcie mnie uważnie, wiem że to może być dla was zaskoczenie, ale ... naszym gościem jest Yoshida Shouyou wasz sen sei.
- Co ??? Czy Ty z nas żartujesz ?? !- wykrzyknęli 3 wymienieni.
- Nie moi drodzy , ona nie żartuje. Witajcie z powrotem Gintoki, Tagasuki , Zura.
- Shouyou sen sei czy to naprawdę , ale to naprawdę ty ?!- wszyscy trzej się popłakali , ale najbardziej Gintoki , bo to on najbardziej tęsknił.
O dziwo ten człowiek naprawdę chciał ich szczęścia , tak wynikało z jego myśli , w których mu czytałam . Ten człowiek był dobry, a nawet bardzo dobry , bo przygarnął uczniów niezależnie od charakteru i od pochodzenia . Shouyou dawał im miłość, na którą według niektórych nie zasłużyli .
Shinpachi i Kagura wyszli w tej chwili z kuchni z barszczem z uszkami.
- Shinpachi , Kagura poznacie Shouyou sensei'a.
- Witamy w Edo Shouyou Sensei.
- Ach mistrzu to są moi współpracownicy , którzy razem ze mną tworzą Yorozuyę , jesteśmy najemnikami.
- Sensei, ma propozycję, może zbudujemy szkołę, w której mógłbyś pracować .👑 ...
- Świetny pomysł Ketrin - poparli mnie wszyscy , oprócz mistrza , który nie był zdecydowany .
- Panienko , ale skąd weźmiemy materiały ?
- Oto niech się mistrz nie martwi .- pamiętacie to jak wyskoczył z koperty Naruto ? To wtedy w tej kopercie oprócz dziwnego zegarka były pieniądze. Tak ... dużo pieniędzy.
Wyjęłam więc kopertę i powiedziałam:
- Yoruzuyo , sensei, Zuro , Tagasuki i reszto , proszę was ... Pomóżcie mi zbudzować szkołę i dom dla senseia!
- Hai Hime !
- Sensei resztę zostaw nam , zaufaj nam .- powiedziałam do mistrza.
- Dobra , a teraz czas zabrać się do pracy .
[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]
- A więc zróbmy to ... - w tej chwili z kieszeni swojej bluzy usłyszałam dzwonek ...
[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]
Odebrałam po chwili:
- Moshi Moshi ? Ah Toshiro San . Mam do Ciebie prośbę i do Shinsengumi . Pomożecie nam zbudować szkołę i dom dla Shouyou senseia?
~ No dobra .
- Arigatō Toshi San .
- Coś ty taka roześmiana Keti ?
- Ita , wiesz Shinsengumi nam pomogą w budowie .
- Mówisz poważnie ?
- Jak najbardziej poważnie Itachi kun.- potem weszłam do baru Otose i zawołałam:
- Tama! Catarine ! Otose sama!
- Ketrin Hime?- zapytała Tama
- Hai Tama . Tama Mam do Ciebie prośbę czy pomogłabyś nam zbudować szkołę dla senseia ?
- Jasne Ketrin Hime .
- Więc chodźmy Minna , chodźmy w to puste miejsce , chodźmy tam gdzie wszystkie duchy Kabuki ! Chodźmy zbudować szkołę i dom dla Senseia!
[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]
Gdy już byliśmy na miejscu zobaczyliśmy cały oddział Shinsengumi z Kondo Isao na czele .
- Kondo San co wy tu robicie ?- zapytał Shinpachi .
- Shinpachi kun jesteśmy tu na prośbę Ketrin Hime.
-Ketrin Hime czy ten telefon co wtedy zadzwonił to wtedy poprosiłaś Shinsengumi by tu przyszli i nam pomogli .
- Tak ,ale przedtem dzwoniłam też do Mimawarigumi .
[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]
- Co ty Ketrin hime ty żartujesz?
- Niestety nie Gintoki Shiro Yasha.
- Shiro Yasha ??
- Co się stało Shouyou sensei ? - zapytałam
- Nic wszystko w porządku Panienko Ketrin.
- Shouyou sensei mów mi poprostu , poprostu Ketrin.
A wracając sensei , co cię tak zmartwiło?
- Ketrin pamiętasz historię o białym demonie ?
- Tak ,a o co biega sensei ?
-'Bo widzisz ta legenda to nie legenda, ale skrócona historia Gintokiego.
- Sensei czemu Gintoki... co Gintoki jest na serio Shiro Yashą ?
- Tak Ketrin on naprawdę jest legendarnym Białym Demonem.
- To dlatego Ci co słyszeli legędę i znają fakty się go boją .
- Pewnie tak.
- Minna San , policje dzielnicy Kabuki zaczną . Wam przypadają fundamenty ... wiecie jak się buduje dojo ?
- Tak Ketrin Hime.
- To 3,2,1start! Pozostali niech przyniosą resztę materiałów .
- po tym zadzwoniłam do. Sakomoto .:
- Moshi Moshi czy dodzwoniłam się do Sakamoto ?
~ Ketrin Hime ? Czy to Ty? Tu Sakamoto .
- Sakamoto San ... mam prośbę...
~ Proś o co chcesz Ketrin.
- Czy moglibyście dostarczyć nam materiałów na budowę szkoły ?
~ Jasnę. Ale co szkoły ... Ketrin sprowadziliście nowego nauczyciela?
- Hahaha Można tak powiedzieć.
~ Ketrin powiedz , o co chodzi.
- Sakamoto San czy przypominasz sobie nazwisko i imię Yoshida Shouyou ?
~ Tak to był mój sensei, który zginął.
- Sakamoto San mam dla ciebie szkoującą i radosną informacje...
~ Jaka to informacja ?
- Twój sensei żyje Sakamoto San i jest w Kabuki.
~ Nie mówisz poważnie Ketrin chan.
- Jak najbardziej poważnie ...
~ Daj mi senseia do telefonu.- podałam telefon Shouyou:
* Shouyou przejmuje mikrofon...
Ketrin podała mi telefon i powiedziała:
-Sensei Sakamoto Tatsuma chciałby z senseiem zrozmawiać .
- Dobrze .- Wtedy ze słuchawki odezwał się znajomy mi głos.
~ Moshi Moshi tu Sakamoto Tatsuma.
- Sakamoto ... tu Shouyou Yoshida .
~ Shouyou sensei czy to Ty naprawdę Ty Shouyou sensei?
-Tak to ja Sakamoto .
~ Sensei tęskniłem za tobą .powiedz Ketrin Hime,że za chwilę ląduje przy rzece .
- Dobrze.- po czym Sakamoto się rozłączył, a ja oddałem telefon Ketrin.
- Ketrin, Sakamoto za chwilę ląduje przy rzece.
- Dobrze przekaże reszcie.
W myślach:
~ Shouyou !
~ Utsuro nie przejmiesz na de mną kontroli.
~ Ha ha ha myślisz, że takie proste .
~ Pokonam Cię jako, że mam dobre serce i duszę wojownika.
~ Hahaha ty chcesz mnie pokonać ?
~ Zwróć mi ciało głupia podświadomości dawnego mnie!- wyciągnąłem miecz i wypędziłem Utsuro na jego miejsce oraz Zapieczętowałem .
* Ketrin przejmuje pieniądze.
- Sensei .- krzyknęłam, bo Shouyou stracił przytomność .
Nie ... on toczy wewnętrzną walkę. Muszę mu pomoc ...
- Modoken! - po włączeniu Modokena znalazłam się w umyśle Shouyou senseia.
-Ketrin?
- Sensei nic ci nie jest?
- Nie ale musisz mi pomóc z Utsuro.
- Jak mam pomóc.
- Przecież jako jedyna z Uzumakich posiadasz technikę wzrokową podobną do Uchihów .
- Skąd sensei wie, że posiadam taką technikę?
- Widziałem u Itachiego takie oczy i u Ciebie widzę tylko, że biało czarne, ale też czytałem o tym w księgach.
- Sensei proszę się ukryć ja zatrzymam Utsuro.
- No proszę sprowadziłeś czerwonowłosą księżniczkę?
- Może i mnie sprowadził, ale walczę w jego obronie.
... sam się prosiłeś Utsuro ... Hime Rasengan!
- Ketrin!
- Ketrin !
- O co chodzi ??
- Straciłaś przytomność .
- Shouyou sensei!
- Daijōbu Ketrin Hime. Zwyciężyłaś przegoniłaś z mojego umysłu Utsuro.
- Tak się Cieszę ... Shouyou sensei .- Jego uśmiech wbił mi się na zawsze w pamięć ... byłam szczęśliwa,że komuś mogłam pomóc.
- Jaki dziś mamy dzień ?
- 31 grudnia 2016.
- A więc pora na życzenia ...
- Więc wszyscy razem:
- Shinen omedeto gozaimasu Minna San!!!!- wszyscy krzyknęliśmy , a potem ... wznieśliśmy toast truskawkowym szampanem:
- Campain!!
Życzenia na Nowy Rok od Autorki...
Konbanwa Minna San ... Shinnen omedetogozaimasu!!!!👘🎌🇯🇵🎊🎊🎊🎏🎏🎎🎎🏮🏮.
Przedewszystkim dziękuję wam za ... 6056 odsłon moich powieści ...
Rekordową sumkę zebrały dwie poprzednie części sagi !
Więc Arigatōgozaimasu Minna za wszystkie wspólne chwilę i że komuś chce się czytać moje wypociny xd...
Co do części powieści o Gintamie ... to będzie ona jeszcze przez 3 lub 5 rozdziałów kontynuowana...
Jeszcze raz Arigatō za wszystko!
A na ten 2017rok...
Duuużo radości , płaczu ze szczęścia , zdrowia, siły do nauki , motywacjiii i chęci do czytania Moich i nie tylko moich powieści ..
Shinnen Omedeto gozaimasu !!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro