Dzień za Dniem w Shouka Sonjuku , nowi goście w Edo Sayonara Edo
Ōhayō Minna San i Gomenasai za długą nieobecność z wyniku pewnych okoliczności ... nieważne , ale jak widzicie żyję ...jeszcze mnie nie zabito ani nie umarłam . Co do obrazków , o których mówiłam to wkrótce je narysuje , ale teraz koniec przynudzania autorskiego czas zacząć historię .
Kiedy dni w Shouka Sonjuku mijały mi na pracy Sensei pewnego dnia , który zapowiadał się na słoneczny wyszłam właśnie na przerwę by zaczerpnąć świeżego powietrza , aż nagle z nikąd w okolicy usłyszałam wybuch więc pobiegłam w tamtą stronę , w pewnym momencie zaczął mnie gonić Itachi z Shouyou senseiem , którzy wybiegli z gabinetu Shouyou .
- Keti co się dzieje ? - zapytał Itachi
- Nie wiem , ale mam zamiar się tego dowiedzieć Ita .- odpowiedziałam .
Gdy byliśmy w pewnej odległości od centrum wybuchu zjawiła się Kagura i powiedziała :
- Tam są jacyś chłopcy i mężczyzna , który strzela płomieniami, wygląda na to ,że chyba z kimś walczą aru.
- Pójdziemy to sprawdzić idź pilnować by nic nie stało się dzieciom dattenbayo.- Po czym pobiegliśmy sprawdzić co jest grane . Okazało się , że ta trójka, o której mówiła Kagura walczy przeciw jakiemuś stworzeniu , które się odradza i wygląda jak człowiek , ale nim nie jest . Wyprzedziłam Senseia i Itachiego i wskoczyłam na piętro budynku na którym walczyli Edward i Alphonse i Roy Mustang ????!!
- Edward ! Alphonse ! Co wy tu do diaska robicie ???
- Ktoś wysłał nam wiadomość , że potrzebujesz nauczycieli chemii .- odpowiedział Edward .
- Kto to zrobił ?
- Niejaki Shouyou Yoshida .
- Ale skąd wiedzieliście , że tu jestem ... od czasów SAO się nie widzieliśmy.
- Yoshida San napisał nam o tym w liście.- powiedział Alphonse.
-Wiedzę ,że udało wam się odzyskać ciała , ale Ed jak również widzę zostawił sobie nogę automail.
- Winry by mnie zabiła ,wiesz jaka czasem jest .
- Wiem Edziu wiem .heh
- Al jak to coś się tu dostało ?
- Nie wiem Ketrin chan .
- Keti daijobou ?
- Hai Ita.
- Ketrin Hime daijobou ?
- Hai Sensei .
- Keti co tu się dzieje i jakim cudem bracia Elric tu są wraz z Mustangiem i tym czymś ?
- Bracia Elric tu są , bo wysłałem im list , a pułkownik tu pewnie przez przypadek. - odpowiedział Yoshida Sensei .
- Pułkowniku może Pan mi powiedzieć co to jest ?
- Panienko Ketrin niestety sam zadaje sobie to pytanie , lecz przypuszczam , że jest to homunkulus.
- A więc to tak ?- powiedziałam pod nosem . - Pułkowniku pomogę wam.
- Dobrze .
Po czym użyłam na homunkulusie Modokena w zaawansowanym stadium.
Potem gdy wpadł w białe genjutsu Użyłam rasengana oraz czegoś w rodzaju Alchemii .
Homunkulus padł na ziemię , po tym użyłam katany . To był ostateczny atak homunkulus się rozsypał w popiół i wyparował trafiłam w kamień filozoficzny .
- Nee Edward kun wzięliście ze sobą Winry ??
- Hai Ketrin chan .
- Edward kun jakim cudem wróciła Ci alchemia co ??
- Wiesz Ketrin chan sporo się wydarzyło i tak jakoś ... och stworzyłem nową bramę prawdy bez ludzkiej transmutacji z pomocą danchemii .
- A więc to tak Edwardzie Elricu , a ja przez ciebie ryczałem , kiedy dowiedziałam się o twojej stracie alchemii.
- Ketrin chan, bracie spokojnie .- Próbował nas uspokoić Al.
- Al nie wtrącaj się !- Odkrzyknęliśmy
- Wracając ... Edward ty idioto !
- Ketrin Hime , Edward Elric spokój .... yare yare zachowujecie się jak dzieci .- powiedział Sebastian Michaelis.
- Sebastian San jakim cudem tu jesteś ??
- Panicz chciał odwiedzić razem z panienką Elizabeth Edo więc jesteśmy .
- Rozumiem. Ed przepraszam . Zaprowadzisz mnie do Winry ?
- Jasne ... Ja też przepraszam Ketrin. Chodźmy.
- Al jak twoje zdrowie?
- Powoli odzyskuje sprawność nie ma się co na zapas martwić Ketrin chan.
- W takim razie w porządku , tak się cieszę , że jesteście cali i zdrowi.- powiedziałam-
- Itachi chodźmy chyba nadszedł ten moment , by kontynuować naszą podróż .
Shouyou Sensei proszę znaleźć na nasze zastępstwo kogoś .
- Już odchodzicie ?
- Tak na nas już pora , Keti masz racje czas kontynuować naszą podróż .
- Yhy , a Sebastianie powiedz paniczowi by opiekował się Lizzie .
- Oczywiście Panienko .
- Minna Arigatō . - Po tych słowach otworzyłam portal do świata Alchemii , do świata braci Elric i pułkownika Mustanga , w portalu ukazało się Resembool .
To by było na razie na tyle ... w następnym rozdziale nowy świat , rewolucja przemysłowa i alchemia ....
Minna oczekujcie z niecierpliwością dattenbayo .
Sayōnara Minna , do następnego rozdziału.
Nie zapomnijcie skomentować i zostawić ⭐️.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro