czy ja mam zwidy!?!
Hej za niedługo koniec opowiadania o "spotkanie z Michaelem Jacksonem "
******************************
Dzisiaj koncert i ostani dzień w neverladndzie, tak czuję smutek, bo to miejsce przypomina mi o tym że warto pomagać i za jakieś 3 godziny mam być na miejscu.
1 godzinę później (jestem leniwa jakoś dzisiaj dop.aut)
Więc tak właśnie zyskuje się i mam dopiero założoną sukienkę
Późnej moje koleżanki zrobiły mi fryzurę
A późnej makijaż
I tak oto mogę już jechać na koncert!
I jedziemy samochodem na stadion, bo tam będę miała koncert.
2 godziny później
Właśnie już wychodzę na scenę i słyszę te wszystkie oklaski i piski
ola-witam serdecznie wszystkich! -Krzyknęłam
Fani-OLA OLA OLA! I LOVE YOU!!! -Krzyknęli
Ola -I LOVE YOU TOO MY FAN! -Odkrzyknełam-już widzicie po co tu jestem i wy tu jesteście,to dla mnie zaszczyt śpiewać na tym stadionie! I to mój przed ostani dzień tutaj -dodałam
Fani -what?! No please don't go! -Krzyknęli
Ola -rozumiem że nie chcecie mnie już żegnać ale musze wrócić i dobra zaczynamy!
Stanęłam przy migrifaonie i zaczęłam śpiewać i tańczyć
Love has appeared among us, my love is you! next to you, I feel that I have a reason to live, I love you with all my heart !!!!!
refrain: My love is you, you are the only one!
only you have my heart!
MY LOVE IS YOU !!!!!!
I love you, and you! do you remember how you hug me among the stars? it was magical !!!!!
Fani -OLA OLA OLA I LOVE YOU!!!!! -Krzyknęli
Po 4 godzinach
Wracamy już do rezydencji i idę usiąść pod drzewem i patrze w gwiazdy (bo nasza bohaterka była tam o godzinie 20 a jest 23 dop. Aut)
Pov Michela
Oglądałem występ Oli w telewizji i ona serio ma wspaniały głos, o jest 23, zawsze o tej godzinie idę do ogrodu to tego miejsca tam gdzie rozmawiałem z nią
Micheal -ola hej-powiedziałem
Ola -o hej-odpowiedziała
Micheal -co zmęczona?-zapytałem
Ola -no -odpowiedziała
Pov ola
Kiedy tak rozmawiałam z nim to przpatrzyłam się mu dobrze. O KURWA CZY JA MAM ZWIDY?! Zamknełam oczy i je otworzyłam
Nie to nie zwidy!
Ola -Michael to ty? -Zapytałam
???-Ehh tak, to ja - odpowiedział
Ola -ale jak?! -Znów zapytałam
Michael -tak jakoś -odpowiedział
A ja się do niego mocno przytuliłam
Pov Michela
O boże ona się do mnie przytuliła! Oddałem przytulasza
Ola -jezu tak się ciesze! -Krzyknęła
Michael -cii -Powiedziałem
Ola -przepraszam -odpowiedziała
Michael -no dobra idź spać -Powiedziałem
Ola -dobrze -odpowiedziała
Zaprowadziłem ją do pokoju i powiedziałem dobranoc
******************************
Hej następny rozdział będzie już ostatnim, miło było mi pisać to opowiadanie i mam nadzieje ze się spodoba
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro