•~|3|~•
Uwaga do tych którzy czytali przedstawienie postaci przed zmianą. Więc Polska to dziewczyna bo mi jakoś nie pasowało
Pov. Rosja
- Rosja wstawaj! - usłyszałem krzyki w moją stronę przez co odrazu spadłem z łóżka
- Co?! - zapytałem lekko wkurzony
- Szkoła! - odpowiedział też krzycząc. Szybko wstałem i zacząłem się ogarniać. Możecie teraz myśleć ,, przecież mówiłeś że się przeprowadzasz do innej szkoły,, czy coś tak już odpowiadam może i będę się wyprowadzać ,ale jeszcze tu się ten rok szkolny ciągnie...eh zwlokłem się szybko z łóżka, wyciągnąłem z szafy jakieś dżinsy , koszulkę , bluzę z kapturem i itp. Wyszełem z pokoju i pognałem do łazienki. Tam się przbrałem i ogarnąłem się trochę. Po tym wziąłem plecak, poszedłem do kuchni . Na blacie leżała kartka od Białorusi , że na stole są kanapki dla mnie. Spojrzałem na stół były tam podajrze dwie kanapki owinięte w sreberko, a obok talerzyk na którym też był ten jakże trudny do zrobienia posiłek jakim były kanapki. Opakowane w sreberko szybko wrzuciłem do plecaka , jedną kanapkę wziąłem do ręki i poszedłem ubrać buty,a potem pędziłem do szkoły na szczęście nie mam daleko
_-Time skip-_
Jestem już w tym więzieniu i wiecie co się okazało? Że lekcje zaczynają się godzinę później! No kurwa! Ale chociaż się nie spóźniłem to jest ważne. Szedłem korytarzem ,bo nie miałem nic innego do roboty. Gdy tak szedłem ujrzałem znajamą mi mordę
- Priviet(to chyba jedno z niewielu wyrazów znam z rosyjskiego, ale i tak nwm czy dobrze napisałam) Niemcy! - zawołałem do kumpla
- Hello Russland(też nwm jak pisać) - odpowiedział z uśmiechem pokazując przykrym swoje ostre po ojcu kły znaczy zęby - jak tam u ciebie, gotowy już do przeprowadzki?
- a dobrze, a co do przeprowadzki jeszcze się nie pakowałem, bo zawcześnie dopiero za około 2 miesiąc zaczyna się tam rok szkolny - odpowiedziałem mu
- lepiej się przygotować wcześniej niż później na sam koniec zapominając przy tym wielu rzeczy, ja już jestem gotowy na bycie twoim nauczycielem pfhh- powiedział i na koniec się zaśmiał . Ta to może wydać się dziwne ,że jest odemnie młodszy a będzie mnie uczył , nie moja wina że ten oto koleś niewiadomo jak zdobył już wykształcenie i że szukali nauczyciela języka niemieckiego.
- tia... Ej a wieś mi dawaj szóstki
- Nein to nie sprawiedliwe.- powiedziała i wystawił mi psotnie język. Rozmawialiśmy jeszcze długo ,po jakimś czasie spostrzegłem , że coś go gryzie
- Niemcy wszystko Dobrze?- spytałem się.
- Ja , a czemu miało być coś nie tak? - widać było ,że kłamie.
- Przecież widzę, że coś cię gryzie
- Nie to nic takiego...
- mów
- Eh gut. Pamiętasz jak ostatnio zrobiliśmy kawał Polsce ...
- Tak to było naprawdę śmieszne hahahaha- zaczęłem się śmiać na wspomnienie jak Polskę wystraszyliśmy.
- TO NIE JEST ŚMIESZNE!- krzyknął wkurzony na co odrazu przestałem się śmiać.
- ale ciebie to też śmieszyło...- powiedziałem szczerze
- Ja , ale po tym jak wyszedłeś i miałem wychodzić za tobą zobaczyłem ,że Polska straciła przytomność, wziąłem ją do pielęgniarki ,a pielęgniarka odrazu zadzwoniła po pogotowie. Okazało się że Polska ma problem i przez to co zrobiliśmy ona mogła w tym wieku już dostać zawału lub gorzej!!- krzyknął. Ja nie mogłem w to uwierzyć. Polska była zawsze cicha i wystraszona przy nas ,ale że aż do tego stopnia to nie wiedziałem.
- j-jaj-a-ja nie wiedziałem przepraszam. - powiedziałem z szczerym wstydem.
- Nie mogłeś tego wiedzieć i ja też o tym nie wiedziałem zanim się to nie stało...
- A tak to gdzie Polska, od tego zdarzenia wogule jej nie widziałem
- Sam dokładnie niewiem z tego co wiem to Węgry był naprawdę wkurzony po tym wszystkim i się przeprowadzili... - mówiąc to jeszcze bardziej posmutniał
- nie martw się co się stało to się nie odstanie- pocieszałem go. Naszą rozmowę przerwał dzwonek na lekcję.
Hejo to znowu ja . Czy ktoś może się domyśla ci zrobili Niemcy i Rosja Polsce ?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro