Kilka dni później dokładnie 25.05 Jane i Kath spotkały się w domu Jane. Odrazu zeszły do piwnicy i zgodnie z umową wyruszyły w podróż Tunelem do Hollywood razem z Michael'em Jackson'em, Manrilyn Monroe, Elvis'em Presley'em, Amy Winnehause, Dianą i Freddie'm Mercury'm. Charlie wolał zostać bo jak sam twierdził ktoś musi pilnować bazy, a po za tym wiedział gdyby nie był wampirem już dawno by nie żył, więc nikt by nie uwierzył, że on żyje i chodź to on założył grupę artystów którzy upozorowali śmierć niemógł iść z nimi.
– Michael, załatwiłeś nocleg – zapytała Jane
– Tak, śpimy w Neverland'zie
– Serio?
– Tak
– Jeśli wyruszyliśmy teraz, postój zrobimy na 15 minut w połowie drogi to kiedy dojdziemy?
– Mniej więcej za 2h i 15 min
– To nawet szybko
–Tak, ale na godzinę drogi na piechotę lepiej zrobić przerwę na 30 min
– Też dobry pomysł
I tak szli rozmawiając prze godzinę aż nadszedł czas ba postój. Kiedy się zatrzymali Dianą i Amy wyjęły przekąski.
– Chce ktoś chipsy? – zapytała Amy
– Może się podzielimy – zaproponowała Jane
– Świetny pomysł – stwierdził Michael
– Również tak uważam – dodała Amy i podzieliła zawartość paczki na osiem równych części.
– Dobra – powiedziała Diana – pół drogi mamy już za sobą, jeszcze godzina na piechotę i jesteśmy w Neverlandzie
– Tak – potwierdził Michael – ale w połowie musimy skręcić w prawo
Dalsza podróż minęła im podobnie jak jej pierwsza część. Po godzinie dotarli do posiadłości Michaela Jacksona - Neverland. Gdy tylko znaleźli się pod nią Michael używając specjalnego kijka zakończonego haczykiem otworzył klapę w suficie tunelu.
– No to zapraszam – powiedział – witajcie w moim domu
– Dzięki – powiedziała Jane