Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

32. Nexe bohater

_tymczasem u magistra krzema gdzieś poszedł i zostawił chłopaków w środku_

C- magister... Ja się go boję...

M- nie bój się... *Przytula cichego*

C- magister obiecaj mi że nie zostawisz mnie dla niego...

M- za nic w świecie bym ciebie nie porzucił dla kogoś

C- może wróćmy już do mojego domu?

M- tak tam będziemy bezpieczni

_pod domem cichego_

C- *otwiera drzwi*

K- no hej

M- CO TY TUTAJ ROBISZ?!?!!!!!?!!!

K- chciałem zobaczyć jak się macie

M- już zobaczyłeś idź

K- nie

C- idź z tego domu bo zadzwonię na policję

_krzema chwycił policzek cichego_

K- och cichy cichy....

M- ZOSTAW GO!!!!!!

K- nie bądź agresywny bo zaraz będzie kara...

M- jaka kara?!?! O co chodzi????

K- *wyjmuje zapalarkę i kartkę*

M- *myśli* o co mu chodzi??

C- *myśli* ten człowiek jest serio pojebany....

K- *zaczyna podpalać kartkę*

M- SPIERDALAJ MI Z TYM!!!!!!!

_magister przygniótł krzeme go ściany_

M- SPIERDALAJ ODE MNIE I OD MOJEGO CHŁOPAKA ZBOCZEŃCU!!!!!!!

K- ale ty jesteś agresywny hihihi....

M- ALBO STĄD IDZIESZ ALBO DOSTANIESZ WPIERDOL!!!!!

K- wybieram opcje dwa

M- no człowieku wkurwiasz już wszystkich idź już!!!

K- nie

_magister zaprowadził krzeme do wyjścia_

M- nie dowidzenia

C- naprawdę nie umiem zrozumieć o co mu chodzi

M- ja też

_tymczasem u ekipy_

E- CHLEBIE CHLEBIE JADŁBYM CIĘ CAŁY DZIEŃ!!!!

Mam,E,G- CHLEBIE CHLEBIE ZROBIĘ Z TOBĄ KANAPKĘ!!!!!!

Y- wam naprawdę już odbija od tego zamknięcia....

E- CHLEBIE CHLEBIE!!!!!

N- skkf wypuść mnie proszę!!!!!!! Ja już nie daję rady psychicznie z nimi!!!!!

Jd- ej chłopaki!!

G- co Jasiu?

Jd- patrz! *Pokazuje coś*

G- piękne jasiu!!

N- co tam macie?

G- jasiu narysował wszystkich

N-o to ja!!

_nagle kiślu przyszedł do pokoju_

Ki- mam pewną wiadomość....

Man- jaką!?!!?

Ki- wasz przyjaciel....On....

Man- nitashi nie żyje........?

Ki-.....

( Poproszę o F w komentarzach dla biednego nitashiego ب_ب)

Man- NIE TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA!!!!!!

Ki- ech współczuje wam....

Z- jak skkf mógł go zabić?!!??!!

Y- nie wiem....

_nagle wszyscy zaczęli płakać_

T- my też tak skończymy....?

Ki- mam nadzieję że nie ale nie wiadomo co strzeli mu do głowy....

E- nie wierzę w to co teraz się dzieje....

N- wujo nam umarł *płacze bardziej*

Z- on nie mógł tak sobie umrzeć!!!!!!!*płacze*

Ki- naprawdę chłopaki... Współczuję wam... Może pójdę zobaczyć ciało nitashiego....

Man- przyniesiesz je proszę...

Ki- tak przyniosę je

_gdy kiślu przyniósł ciało nitashiego_

Jd- nitashi...

Man- NITASHI POWIEDZ COŚ PROSZĘ!!!!!!!!

Th- on nic ci nie odpowie...

Man- nitashi... Nigdy nie myślałem że tak skończysz.... Teraz uświadomiłem sobie że kocham ciebie i nie mogę żyć bez ciebie...

E- nitashi.... Ja ciebie też bardzo polubiłem i nie umiem zrozumieć dlaczego skkf to zrobił...

Z- nitashi.... ty zawsze mnie pocieszałeś w najgorszych sytuacjach.... Pomagałeś innym....

_nastąpiła kompletna cisza która trwała pół godziny aż nagle...._

Ni- hej mandzio...

Man- nitashi!?!?!?!!!

Ni- dziękuję wam wszystkim za te wszystkie dobre słowa o mnie...

Man- czekaj czekaj... Czy ty słyszałeś to co mówiłem???????

Ni- tak

Man- eeeee to nie była prawda więc nie wyobrażaj sobie za dużo!

_nagle do pokoju wszedł skkf_

Sk- jakim cudem ty żyjesz!!?!?!!?!

Ni- nie wiem...

Sk- dobra tak jak mówiłem następny idzie yoshi

Y- nie idę nigdzie z tobą frajersko chmuro!!!!

Sk- aha czyli chcesz umrzeć od moich substancji....

Y- jakoś nitashi przeżył więc ja na pewno też przeżyję

Sk- w sumie jak nitashi przeżył to tobie dam 10-krotną dawkę....

Y- .......

_chwile póżniej tymczasem u skkf'a_

Y- co mi będziesz robił frajerze??

Sk- sprawdzę ile jesteś wstanie wytrzymać z plutonem....

Y- CO???!?!?!?!!?!

Sk- dlatego możesz tego nie przeżyć masz jakieś ostatnie słowo do powiedzenia?

Y- ......

Sk- tak jak myślałem

_tymczasem u ekipy_

E- mam już dość bycia tutaj....

Jd- każdy ma już dość....

_nagle do pokoju wszedł..._

Mi = young Miki

Mi- uciekajcie szybko zanim on przyjdzie!!!!!

Ni- szybko!!!!

_wszyscy uciekli z budynku ale nexe..._

N- ja go nie mogę tam zostawić!!!!!

Ni- nexe nie możesz tam iść bo umrzesz!!!!

_nexe wrócił po yoshiego tymczasem u skkf'a_

Sk- *myśli* on jeszcze żyje?!?!? Przecież normalny człowiek nie przeżył by takiego natężenia...

_nagle pojawił się nexe_

Sk- co ty tutaj robisz?

N- przyszedłem po mojego chłopaka!

Sk- mmm ciekawe....

N- wypuść go!!

Sk- dlaczego?

N- booooo tak

Sk- oj nexe ty chyba nie wierz z jaką mocą zadarłeś...

N- dobrze wiem!!

Sk- to wspaniale że wiesz...

N- a teraz wypuść go!!!

Sk- nie ma mowy

_nagle pojawił się kiślu_

Sk- idź kiślu teraz mam inne rzeczy do roboty

Ki- skkf ciągle mi rozkazujesz muszę patrzyć jak torturujesz ludzi mam już dość tego! *Wtrzykuje uśpienie skkf'owi*

N- kiślu dzięki za pomoc!

Ki- nie ma za co ja już naprawdę miałem go dość...

_nexe poszedł i uwolnił yoshiego wziął go na kark i wrócił z nim do innych_

E- POG nexe!!!!

Th- jak go uratowałeś??

N- kiślu mi pomógł

Man- wracajmy już do hotelu bo mam już dość tych przygód na dzisiaj....

Ni- ja też wracajmy...

Ciąg dalszy nastąpi

_INFO DOSYĆ WAŻNE_

Stworzyłam nową książkę z km opartą na pewnej grze tak jakby horror opublikuję ją w poniedziałek

_druga sprawa_

Od pewnego czasu zastanawiam się nad założeniem serwer discord wszyscy chętni będą mogli tam dołączyć będziemy tam rozmawiać na różne tematy wstawiać memy itp. napiszcie w komentarzach co o tym myślicie

Wszystkiego najlepszego zdrowia szczęścia i co tam chcecie
do następnego

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro