Pornosy maryha i jungkook w szafie
*do domu wbiega zmęczony rapi*
Rapi:kuźwa mać wpada jackson z kumplami musimy. ..
*patrzy na resztę i widzi:
-blue w stroju pandy która śpi
-jimina w samych gaciach
-tae przebranego za Śnieżkę
-jina który płacze nad stertą bigosu który znajduje się na podłodze
-coffee która kończy pisać ''ilove bambam"
-suga który śpi a na policzku ma napisane jestem gejem i dorysowanego kutasa
Rapi:jpr! !
Blue:kogo?
Rapi:dlaczego jesteś przebrana za pande
Blue:to nie przebranie to moje prawdziwe ja
Rapi:tak tak. ..a ty tae Śnieżka też jest twoim prawdziwym ja?
Tae:nie ja tak z przyzwyczajenia od ostatniego Halloween.
Rapi:a ty czemu chodzisz w samych gaciach, jimina?
Jimin:ja tak z przyzwyczajenia od ruchania się z ..
Rapi:nie kończy. ...plis
Rapi:a gdzie reszta?
Coffee:jungkook nie wiem a j hope. .
Blue:spierdolil bo nie chciał oddać nam 500+ ......skurwiel
Coffee:ale i tak go dorwiemy.
Suga:niby jak?
Blue:ma się znajomości. ..
Coffee:...w agencjach towarzyakich a dziwki przy drogach są dla nas fotoradami wiec uważajcie
Blue:dekle
*podchodzi do jina*
Rapi:spoko Jin ugotuje się nowy bigos
Jin:aaa no-o t-tak
Jin:*patrzy na bigos*
Jin:ale i tak wolę pierogi
*odchodzi z uśmiechem do kuchni aby zrobić pierogi*
*kilka minut później*
Drzwi:ding dong
Rapi:blue weź otwórz
Blue:ok
*wstaje z kanapy i podchodzi do drzwi*
Drzwi:ring ding dong
*blue zaczyna tańczyć do SHINEE-RING DING DONG*
Rapi:OTWÓRZ TE CHOLERNE DRZWI! !
BLUE:*otwiera *
Jackson:o rapi !!widzę ze macie nie złe dupec...
*nie dokończył bo blue zamknęła drzwi*
Blue:pomylka
Suga:no chyba ty
*blue wali go w łeb*
Rapi:zapraszam zapraszam *otwiera drzwi i wpuszcza do środka marka Jacksona i bambama*
Jin:to co chcecie herbatki?
Mark:ja zrobię
Bambam:masz te ziółka zaparz nimi herbatę. *podaje torebkę z czymś zielonym*
.
.
.
.
.
DALSZY CIĄG JUŻ W KROTCE
.
.
.
.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro