Dlaczego ja?
Dlaczego dzisiaj?
Dlaczego?
Te pytania zostają bez odpowiedzi
Japierdolę
Cholerny ból
Mamo boli
Proszę dajcie mi coś...
Gra mi dzisiaj szła...
Taki ładny wyskok do bloku i nadepnięcie na stopę któregoś z Jastrzębiaków.
Najważniejszy mecz w sezonie.
Mecz praktycznie o wszystko.
I chuj bombki strzelił.
Gdy mnie znieśli, podszedł do mnie Maciek Muzaj, przyjechał do Wawy żeby obejrzeć nasze zwycięstwo.
Przegraliśmy.
3:1 było ciosem w serce.
Radość Jastrzębia bolała.
Naszą porażkę przypieczętował Piotrek Hain asem serwisowym.
W tym meczu nawet  Francuzki spryt  Anto nie pomógł, zjebaliśmy z kretesem.
Choć JW też nie grało najlepiej.
Julién się mylił, tylko raz użył sprytu Francuskiej szkoły.
Konarski nie miał dobrego dnia, Fromm trzymał poziom.
Kosok grał dobrze.
Piotrek Hain też grał dobrze.
Lukas zasługiwał na MVP, ale dobra.
Trzeba czekać i jechać w piątek do Jastrzębia walczyć!
Nie mamy większych szans, choć kilku kibiców będzie z nami.
Bilety do hali zostały 4.
Będzie pełna trybuna i wrzawa.
Jeśli wygrają wszyscy Jastrzębiacy będą pili.
Finał +Ligi zgadza się raz na kilka lat, chyba że mają passę.
Ciekawy byłby finał Warta - Jastrzębie, o tak to bym obejrzał.
A ja nawet pewnie nie zagram.

---------------
Siema, podoba się?
Kibicujcie w piątek. Każda osoba jest wzmocnieniem drużyny.
Komu kibicujecie?
Ja jestem #TeamJastrzębski 🧡🖤

Życzę Bartką powrotu do zdrowia